Soboń: Polskie REIT-y to wzmocnienie rządowego programu Mieszkanie plus
Polskie REIT-y to wzmocnienie rządowego programu Mieszkanie plus - powiedział wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń. Jednak eksperci zwracają uwagę na ryzyko związane z inwestowaniem w nowe instrumenty.
Projekt ustawy wprowadzającej na polski rynek podmioty inwestujące w najem nieruchomości (F.I.N.N.), na wzór funkcjonujących w Unii Europejskiej podmiotów typu REIT, jest obecnie na etapie prac sejmowych - został skierowany do prac w komisji finansów.
Jak powiedział Artur Soboń, "im więcej w Polsce będzie kapitału na budownictwo mieszkaniowe, tym będzie powstawało więcej mieszkań". - Możliwość wprowadzenia na polski rynek instrumentu, który będzie bardzo atrakcyjny z punktu widzenia Kowalskiego, a jednocześnie da szansę na rozwój budownictwa czynszowego, jest bardzo istotna - podał Soboń. Jak dodał, jest "wzmocnieniem, uzupełnieniem oferty dla inwestowania w mieszkania".
- Nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek klub parlamentarny w trakcie dalszych prac nie poparł projektu ustawy o F.I.N.N. - podkreślił Soboń.
Ministerstwo Finansów, które odpowiada za projekt, przewiduje, że F.I.N.N. to będzie spółka akcyjna, notowana na giełdzie, która będzie miała przynajmniej 50 mln zł kapitału. Musi uzyskiwać przychody z najmu co najmniej 5 nieruchomości mieszkalnych. Ma też regularnie wypłacać dywidendę.
- Nie przewiduje się, żeby spółka zajmowała się działalnością deweloperską - tłumaczył w Sejmie Filip Świtała, podsekretarz stanu w ministerstwie finansów.
W tę spółkę będzie mógł zainwestować inwestor indywidualny, który otrzyma dywidendę nie obciążona podatkiem od dywidend. - Będzie on obciążony tylko podatkiem dochodowym od dochodów z najmu nieruchomości - podkreślał Świtała.
Na ryzyko związane z inwestowaniem w nowe instrumenty zwracają uwagę niektórzy eksperci.
- Problemem polskich REIT-ów może być to, że będą inwestowały tylko w mieszkania na wynajem - powiedział PAP ekspert portalu RynekPierwotny.pl Jarosław Jędrzyński. Jak zauważył, podobne spółki na świecie dywersyfikują działalność.
Projekt ustawy wprowadzającej na polski rynek podmioty inwestujące w najem nieruchomości - F.I.N.N., na wzór funkcjonujących w Unii Europejskiej podmiotów typu REIT, jest obecnie na etapie prac sejmowych - został skierowany do prac w komisji finansów.
Jak zauważył Jędrzyński, "misją projektu ma być uruchomienie w Polsce na właściwą skalę raczkującego wciąż mieszkaniowego wynajmu instytucjonalnego". - Jest więc to pomysł jak najbardziej pożądany z punktu widzenia realiów krajowej mieszkaniówki, w ramach której szeroko pojęty wynajem komercyjny wciąż nie przekracza 5 proc. zasobów mieszkaniowych kraju - podał.
- Jedyny problem z F.I.N.N.-ami polega jednak na tym, że od klasycznych REIT-ów bardzo odróżnia je to, co w inwestycjach absolutnie najważniejsze, czyli ich dywersyfikacja - zauważył ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - Światowe REIT-y inwestują we wszelkiej maści obiekty komercyjne: biurowce, galerie handlowe, magazyny, hotele, natomiast mieszkaniówka stanowi margines ich zainteresowań albo wręcz wcale nie jest brana pod uwagę - powiedział.
- W przypadku F.I.N.N.-ów ma być dokładnie odwrotnie: będą inwestować praktycznie tylko w mieszkania na wynajem, a nieruchomości o innym przeznaczeniu ma nie być wcale, bądź mają stanowić tylko margines portfela - zauważył Jędrzyński. - Im słabsza dywersyfikacja portfela inwestycyjnego, tym wyższe jego ryzyko. FINN-y będą więc typowo rodzimym "wynalazkiem" o podwyższonym ryzyku, a ich wprowadzenie na rynek klasycznym eksperymentem z trudnym do przewidzenia efektem końcowym - podał ekspert.
Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r.