Sytuacja na budowach coraz groźniejsza, zwiększa się absencja pracowników również z Ukrainy
Sytuacja na budowach staje się coraz groźniejsza, zwiększa się absencja pracowników również tych z Ukrainy - piszą w liście do ministra infrastruktury oraz ministra rozwoju Polski Związek Pracodawców Budownictwa i Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa.
"Sytuacja w Polsce, również na budowach, z dnia na dzień staje się coraz groźniejsza. Pomimo wprowadzenia środków i zaleceń mających na celu powstrzymanie rozszerzania się epidemii oraz skuteczne zarządzanie kryzysem, rozszerzanie się choroby w warunkach prowadzonych budów jest trudne do kontrolowania" - napisano.
Organizacje branżowe zwracają uwagę, że w branży budowlanej ma miejsce poważna absencja pracowników, która będzie prowadzić do istotnego ograniczenia zdolności produkcyjnej budownictwa.
"Wynika ona zarówno z powodu chorób (masowo zwiększyła się liczba zwolnień lekarskich - o około 300 procent, jak i konieczności sprawowania opieki nad dziećmi w związku z zamknięciem szkół i przedszkoli, a także z powodu objęcia pracowników kwarantanną domową (dotyczy to głównie pracowników powracających z zagranicy)" - napisano.
Autorzy listu piszą, że w związku z zamknięciem granic dostępność pracowników zza wschodniej granicy spadła w znaczącym stopniu, szacowanym na co najmniej 20 procent.
Ponadto organizacje zwracają uwagę, że wiele przedsiębiorstw polskich, dostarczających surowce może ograniczać lub już ogranicza lub wstrzymuje produkcję, co będzie miało poważny wpływ na możliwość terminowego wykonywania kontraktów, również po ustaniu stanu epidemicznego.
Problemem dla branży jest też dostępność transportu i komunikacja.
"Obserwujemy wysokie spowolnienie dostaw wskutek ograniczanej mobilności firm transportowych, a tym samym ograniczenie lub brak możliwości transportu towarów.
"Oprócz takich przypadków, ograniczenie zdolności produkcyjnych wskutek braków w personelu oraz w dostępności materiałów będzie prowadzić do wtórnego ograniczenia skali inwestycji budowlanych" - napisano.