Szeregowiec – pomysł na dom w mieście
Między domem a mieszkaniem. Mniej więcej w tym miejscu znajdują się domy w zabudowie szeregowej. Szeregowiec stanowi bowiem swoiste połączenie cech domu i mieszkania. Jest dobrym pomysłem przede wszystkim dla osób, które potrzebują więcej przestrzeni, ale nie chcą rozstawać się miastem. Pomysłem, który dzisiaj przychodzi do głowy wielu Polakom.
Z jednej strony szeregowiec zapewnia prywatność i pozwala poczuć się w 100% u siebie, a z drugiej zwykle znajduje się w dobrej lokalizacji, blisko zabudowy wielorodzinnej. Ta ostatnia cecha dotyczy przede wszystkim szeregowców z rynku wtórnego, które rozlokowane są zazwyczaj w bardzo atrakcyjnych miejscach na mapach polskich miast. Z całą niezbędną infrastrukturą, dobrze skomunikowanych i umożliwiających bezpośredni dostęp do komunikacji publicznej. Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom podkreśla, że "dużą zaletą domów szeregowych jest działka, której powierzchnia jest odpowiednio dobrana dla mieszczuchów. Zwykle nie przekracza ona 3 - 4 arów. Po pierwsze stanowi swego rodzaju przydomową enklawę zieleni w mieście, a po drugie nie jest na tyle duża, aby wymagała wkładania codziennej pracy w jej utrzymanie." Daje więc szanse spędzenia czasu po pracy z dziećmi wokół domu, np. grając z pociechami w piłkę, pozwala przygotować rodzinnego grilla, czy po prostu odpocząć w weekend czytając książkę w otoczeniu zieleni. Ograniczony metraż działki, oznacza jednocześnie, że w okresie letnim mieszkańcy nie są skazani na niekończące się koszenie trawy, pielęgnację ogrodu, czy plewienie grządek.
Cena szeregowców z rynku wtórnego w dużym stopniu zależy od stanu technicznego - czy jest jeszcze przed, czy może już po remoncie. W Warszawie najtańszy dom w zabudowie szeregowej z rynku wtórnego jest obecnie do wzięcia za niecałe 560 tys. zł. Za taką kwotę można zostać właścicielem nieruchomości mieszkalnej z 1979 roku o powierzchni 90 mkw. z 4-arową działką.
W rozpatrywanym gronie pięciu głównych rynków mieszkaniowych najtańszy szeregowiec z drugiej ręki czeka na chętnych we Wrocławiu. Za dom z 1920 roku o powierzchni 99 mkw., z działką o metrażu 320 mkw., stawka wynosi 416 tys. zł. W Poznaniu minimalna cena to 479 tys. zł, w Gdańsku 599 tys. zł, a w Krakowie najwięcej bo 779 000 tys. zł.
Można znaleźć tańsze szeregowce, ale na rynku pierwotnym w stanie deweloperskim. Jeśli chodzi o najdroższe domy w zabudowie szeregowej to palmę pierwszeństwa, jak łatwo się domyślić, dzierży stolica. W Warszawie za top-luksusowego szeregowca trzeba zapłacić 5,8 mln zł. W zamian otrzymuje się 6-pokojowy dom o powierzchni 358 mkw. i do tego 300-metrową działkę z ogrodem. Nieruchomość oddana do użytkowania została w 1960 roku, lecz w 2009 roku przeszła gruntowny remont.
Drugie miejsce, idąc od najdroższego domu zajmuje Wrocław. Osoby, które mogą na dom przeznaczyć 3,7 mln zł powinny zainteresować się 3-kondygnacyjnym budynkiem z 2000 r. Dodatkowy atut tej nieruchomości stanowi dobudowany w 2013 roku basen.
W grodzie Kraka najdroższy szeregowiec jest do wzięcia za 1,89 mln zł, w Gdańsku 1,78 mln zł, a w Poznaniu 1,32 mln zł.
Jarosław Mikołaj Skoczeń, redaktor naczelny Twoje-miasto.pl