Wielcy chcą coraz więcej
Nieruchomościami w Polsce interesują się inwestorzy z wielu krajów świata, ale zdecydowanym liderem pod względem zainwestowanego kapitału są duże fundusze - niemieckie, austriackie, amerykańskie, jak również brytyjskie. Aktywne są i polskie fundusze, m.in. BZ WBK i BPH TFI, które interesują się nieco mniejszymi, ale atrakcyjnymi nieruchomościami.
Nie brakuje i mniejszych inwestorów instytucjonalnych z Holandii, Włoch, Hiszpanii, Australii czy Izraela - często lokują pieniądze w bardziej ryzykowne przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku na zakup biurowców, centrów handlowych i magazynów wydano w Polsce powyżej 3,6 mld euro. To o ponad 167 proc. więcej niż w 2004 r. - wylicza "Puls Biznesu".
W tym roku ten wynik może być jeszcze wyższy. To dobra wiadomość dla właścicieli nieruchomości komercyjnych. Wzrost zainteresowania naszym rynkiem widać zwłaszcza w regionach poza Warszawą.
Inwestorzy w coraz większym stopniu interesują się rynkami lokalnymi, gdzie powstają regionalne centra biznesu. Do najprężniejszych ośrodków należą: Poznań, Wrocław, Kraków i Górny Śląsk.
Wzrost zainteresowania lokalnymi rynkami to dobra wiadomość dla lokalnych deweloperów. Do niedawna nie byli oni świadomi potencjału, jaki ma wynajęta nieruchomość. Jednak zainteresowanie ze strony inwestorów instytucjonalnych dobrze zaprojektowanymi budynkami sprawia, że obecnie przed rodzimymi deweloperami otwiera się duża szansa.