Wynajem: Dobry czas na zmiany

Z drugiej strony po kilku miesiącach może się okazać, że współlokatorzy kompletnie do siebie nie pasują, lokalizacja jest nietrafiona a dojazdy zajmują zdecydowanie za dużo czasu. Nierzadko budżet studencki okazuje się zbyt szczupły na dane lokum lub też właściciel jest wyjątkowo uciążliwy. W efekcie w styczniu i lutym mamy nieznaczne ożywienie rynku wynajmu.

Polecamy: PIT 2010

Aktualnie, zdecydowanie łatwiej jest o znalezienie mieszkania w dobrej lokalizacji i cenie niż we wrześniu. Ofert jest co prawda o 20-30 proc. mniej niż w okresie IX-X, to jednak grupa, poszukująca mieszkań do wynajęcia, jest nawet kilkukrotnie mniejsza niż w szczycie sezonu. Dodatkowo w ciągu ostatnich 2-3 lat pula mieszkań przeznaczanych na wynajem stale się zwiększa, więc nie ma problemu z tym, że po szczycie sezonu pozostają tylko mało atrakcyjne oferty.

Teraz w większości miast średnie koszty wynajmu są nieznacznie niższe niż w sierpniu czy we wrześniu. Spadły przede wszystkim, w przypadku popularnych wśród studentów, mieszkań dwupokojowych: o około 2 proc. w Warszawie, Poznaniu, Krakowie i prawie 5 proc. w Katowicach . Spadki średnich oznaczają, że na rynku pojawiła się większa liczba ofert w najniższych cenach, można również trafić na okazje, które nie zdarzają się latem. Szukając okazji należy jednak kierować się zdrowym rozsądkiem i pamiętać że nierealny jest wynajem za połowę stawki rynkowej. Aby nie paść ofiarą oszustwa należy zawsze kierować się następującymi zasadami:

• Jeśli korzystamy z usług pośrednika - podpisywać z nim umowę i precyzyjnie zapoznać się z jej treścią

• Sprawdzać czy osoba, która wynajmuje nieruchomość jest jej właścicielem oraz autentyczności dokumentów, którymi posługuje się właściciel

• Zawierać umowę najmu z właścicielem. Ureguluje ona zasady wynajmu i będzie podstawą dochodzenia roszczeń na drodze sądowej

• Spisać protokół zdawczo-odbiorczy mieszkania i stan liczników.

Marta Kosińska