Zamieszkaj w uzdrowisku
Polska bogata jest wiele zasobów naturalnych, posiada także określone warunki klimatyczne wspomagające w leczeniu i zapobieganiu chorób. Co roku miejscowości uzdrowiskowe przyciągają kolejne rzesze turystów oraz kuracjuszy, zachęconych właściwościami zabiegów leczniczych oferowanych w tych częściach kraju. Dlaczego by więc nie zamieszkać w takim miejscu i nie korzystać z tego przez cały rok? Rozwiązanie takie wydaje się być bardzo atrakcyjne - szczególnie dla osób starszych, na emeryturach.
W Polsce istnieją 43 miejscowości posiadające status uzdrowiska. Wśród z nich znajdują się zarówno niewielkie miejscowości liczące trochę ponad 100 mieszkańców (Wapienne oraz Wieniec Zdrój), jak i te zamieszkiwane przez kilkadziesiąt tysięcy osób. W większości z nich (prawie 70%) ludność nie przekracza jednak 10 tys. Dodatkowo do listy miejscowości uzdrowiskowych Ministerstwo Zdrowia dopisało także części dwóch miast, w obrębie których wydzielono uzdrowiska - są nimi Swoszowice w Krakowie oraz Cieplice Śląskie Zdrój w Jeleniej Górze. Duża część z listy 45 uzdrowisk zlokalizowanych jest na mapie kraju przy południowej oraz północno-zachodniej granicy. Sprawia to, że można łatwo podzielić uzdrowiska na: nadmorskie, górskie, podgórskie oraz nizinne. Każda z miejscowości posiada w ofercie określone walory przyrodnicze oraz zasoby naturalne wykorzystywane do leczenia schorzeń. Popularne wśród kuracjuszy są m.in. kąpiele solankowe i borowinowe, inhalacje, krioterapia czy elektrolecznictwo. W zależności od potrzeb kierują się one w konkretne części kraju, w których leczenie nierzadko połączone jest z wypoczynkiem.
W celu opracowania rankingu najdroższych miejscowości uzdrowiskowych w Polsce analitycy Działu Badań i Analiz firmy Emmerson Realty wykorzystali oferty sprzedaży mieszkań z rynku wtórnego zamieszczone w serwisie OtoDom.pl. Ze względu na relatywnie niewielkie rozmiary rynku wtórnego mieszkań wśród 45 znajdujących się na liście miejscowości wyodrębniono 22 posiadające w ofercie po kilkadziesiąt mieszkań oferowanych do sprzedaży.
Wśród lokalizacji o najwyższych cenach jednostkowych mieszkań z rynku wtórnego znalazły się miejscowości, w których właściwości uzdrowiskowe mają ułamkowy wpływ na wartość nieruchomości. Ze względu na to nie dziwi najwyższa pozycja Sopotu, jednego z najsłynniejszych nadmorskich kurortów w Polsce. Średnia cena mieszkania z rynku wtórnego wynosi tam 8 760 zł/mkw. Zamieszkiwanie w takiej lokalizacji sprzyja leczeniu chorób dolnych dróg oddechowych, nadciśnienia czy chorób kardiologicznych. Kolejnym najdroższym adresem w przedstawianym zestawieniu jest Konstancin Jeziorna - miasto, które od lat uznawane jest za jedną z najbardziej prestiżowych i najdroższych podwarszawskich lokalizacji. Z drugiej strony znane jest także ze złóż wód leczniczych oraz przyjaznego klimatu, który zawdzięcza obecności kompleksu lasów sosnowych. Średnia cena w Konstancinie osiągnęła poziom 6 578 zł/mkw. Niewiele mniej za 1 mkw. mieszkania należy zapłacić w Kołobrzegu, a osoby chcące korzystać na co dzień z właściwości torfu, czy wód leczniczych powinny się liczyć ze średnim wydatkiem na poziomie 6 434 zł/mkw.
Z drugiej strony najtańsze mieszkania z rynku wtórnego wśród miejscowości uzdrowiskowych zlokalizowane są na Dolnym Śląsku, a konkretnie w Jedlinie Zdrój oraz Lądku Zdrój. Zamieszkanie w pierwszej z tych miejscowości może się pomóc w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych. W kolejnej istnienie wód radonowych pomaga przy chorobach reumatycznych i neurologicznych. Średnia cena mieszkań oferowanych w tych dwóch miastach nie przekracza kwoty 2,5 tys. zł/mkw. Na drugim krańcu kraju, w województwie zachodnio-pomorskim położony jest Połczyn Zdrój. Na jego terenie znajdują się m.in. złoża naturalnych surowców tj. borowiny czy wód chlorkowo-sodowych. Koszt mieszkania z rynku wtórnego w takiej lokalizacji wynosi średnio 2 700 zł/mkw.
Przemysław Kotwicki z serwisu Otodom.pl, komentując powyższe wyniki stwierdził, iż ceny nieruchomości mieszkaniowych z rynku wtórnego w przeważającej części miejscowości uzdrowiskowych nie przekraczają progu 4 tys. zł/mkw., dodatkowo są to z reguły małe rynki które posiadają w ofercie nie więcej niż po ok. 100 mieszkań na sprzedaż. Specyfiką tych miast jest przewaga rynku najmu oraz bazy noclegowej nad wielkością podaży lokali do zakupu. Z drugiej strony może być to zachętą dla inwestorów do zakupu mieszkania i przeznaczenia go np. na wynajem krótkoterminowy, jednak za względu na uzależnienie przychodu od długości sezonu jest to inwestycja obarczona ryzykiem.
Agata Polińska, serwis otoDom.pl
Jarosław Mikołaj Skoczeń, serwis otoDom.pl