60 tys. zł kwoty wolnej od podatku na pewno nie w tym roku. Donald Tusk rozwiał nadzieje
W tym roku kwota wolna 60 tys. nie jest możliwa ze względów finansowych - poinformował Donald Tusk. Premier zaznaczył, że rząd nie rezygnuje z tego projektu, ale zostanie on wdrożony w życie w późniejszym terminie.
- Nie rezygnujemy z projektu kwoty wolnej 60 tys. zł, ale w tym roku nie jesteśmy w stanie zrealizować go ze względów budżetowych. Ilość pieniędzy na szeroko pojęte bezpieczeństwo - nie tylko chodzi o militarne zakupy - każe nam myśleć niezwykle ostrożnie o tej zmianie, bo ona ma masywne skutki finansowe - mówił Donald Tusk.
Premier podkreślił, że wydatki na obronność przekraczające 3 proc. PKB są w tej chwili priorytetem rządu.
- Nie chcę nikogo straszyć, ale naprawdę sytuacja jest poważna - to rzeczywiście musimy rewidować nie samą ideę, ale proces dochodzenia do niej, więc w tym roku nie byłoby nas na to stać. W przyszłym roku wrócimy do projektu i zobaczymy, od jakiego momentu będzie możliwy. Na pewno za naszej kadencji kwota wolna 60 tys. zł będzie faktem, a nie tylko moim marzeniem - podsumował.
To, że szansa na podwyżkę kwoty wolnej w najbliższej perspektywie jest niewielka, sygnalizował już w ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Jarosław Neneman.
- Kwota ubytku dochodów sprawia, że nie ma na razie przestrzeni, żeby w perspektywie przyszłego roku zaproponować jakieś konkretne rozwiązania. Może to się zmieni, ale na tę chwilę - mówię państwu jak jest - sytuacja budżetu jest ciężka. (...) Wydatki na obronność rosną - po angielsku "skyrocket" - w kosmos rosną. To bardzo ogranicza przestrzeń do bardziej aktywnej polityki - stwierdził w czasie posiedzenia Rady Dialogu Społecznego.
Koalicja Obywatelska obiecywała podwyższenie kwoty wolnej do 60 tys. zł (obecnie to 30 tys. zł po podwyżce przeprowadzonej w 2022 roku przez rząd PiS w ramach Polskiego Ładu). Był to jeden z elementów tzw. 100 konkretów.