Branża napojowa chce odroczenia wprowadzenia podatku cukrowego o dwa lata

Jan Kolański, prezes firmy Colian, zwrócił się do premiera w imieniu producentów napojów o doprowadzenie do odroczenia wprowadzenia w życie tzw. ustawy cukrowej - poinformował serwis wiadomoscihandlowe.pl. Według szefa spółki produkującej m.in. napoje, skutki podatku cukrowego zahamują rozwój rodzimych przedsiębiorstw i uderzą w szereg segmentów gospodarki.

"Sytuacja, w której znalazł się nasz kraj, wymaga odpowiedzialności i współdziałania. Pandemia i widmo kryzysu gospodarczego, jakiego dotychczas nie doświadczyliśmy, a także zdrowy rozsądek, nakazują nam współdziałać, a nie tworzyć podziały poprzez niesprawiedliwe regulacje. Walka z pandemią to nie czas na obciążanie polskich firm rodzinnych dodatkową daniną" - pisze Jan Kolański.

Argumentuje, że produkcja napojów opiera się na współpracy przedstawicieli wielu branż. Wiąże ze sobą setki przedsiębiorców i tysiące pracowników produkcji, magazynierów, logistyków, dziesiątki tysięcy rolników, sadowników, plantatorów buraka cukrowego. - Danina cukrowa będzie kolejnym, obok tzw. ustawy futerkowej, ciosem wymierzonym w polskie rolnictwo - pisze.

Reklama

Według szefa spółki produkcyjnej, dodatkowe opłaty uderzą boleśnie w polskie firmy, tym samym wizja wpływu znaczących kwot do budżetu z tytułu podatku cukrowego pozostanie złudzeniem. Bankructwo przedsiębiorstw, które są filarem polskiego biznesu i zapewniają byt polskim rodzinom, stanie się realne.

- Czujemy się bezradni wobec faktu, że nasz głos w tej sprawie jest pomijany i lekceważony. Szczególnie, że bieżący rok przyniósł nowe istotne okoliczności. Musimy koncentrować się na sprawach najważniejszych - zapewnieniu Polakom poczucia bezpieczeństwa i stabilnej przyszłości, w naszym przypadku chodzi o zapewnienie tysięcy miejsc pracy i ciągłości produkcji.

Odroczenie wprowadzenia w życie ustawy cukrowej pozwoliłoby nam ze spokojem przejść okres trudności gospodarczych, spowodowanych pandemią, bez dodatkowych ciężarów. W momencie, gdy rząd zapewnia dofinansowania związane z pandemią, tym bardziej logiczne wydaje się odstąpienie od wprowadzania nowego obciążenia w tym samym czasie - apeluje prezes Coliana.

W dalszej części listu, Jan Kolański powołuje się na liczby:

"Panie Premierze, okolicznością przemawiającą za naszą argumentacją jest fakt, że Polacy konsumują coraz mniej cukru. W ostatnich latach, według danych GUS, spożycie tego produktu spadło aż o 11 proc. z 47 kg rocznie w 2018 r. do 42,1 kg w 2019 r. Co więcej, w bieżącym roku znacząco zmniejszyło się spożycie napojów gazowanych (z wyłączeniem rynku Cola) aż o 11 proc. w litrach. O 15 proc. spadła konsumpcja napojów niegazowanych. Z danych tych wynika, że napoje gazowane nie są głównym źródłem problemu, a zmniejszenie spożycia cukru można osiągnąć innymi metodami - niekoniecznie tak drastycznymi jak dodatkowa opłata, co też pokazują doświadczenia innych krajów.

Z naszego punktu widzenia, jako przedsiębiorców, kluczowa jest przewidywalność sytuacji i stabilizacja. Dziś nic w odniesieniu do nowej regulacji nie jest pewne. Nawet to, w jaki sposób opłata cukrowa będzie egzekwowana. Niewłaściwy jest pośpiech, z jakim została podjęta decyzja o wprowadzeniu nowego podatku. W procedurze legislacyjnej nie został zachowany odpowiedni okres vacatio legis, który np. w Wielkiej Brytanii trwał 24 miesiące. Odebrało nam to szansę na przygotowanie się do ponoszenia kosztów opłaty.

Przewidujemy, że po wprowadzeniu nowej daniny nastąpi spadek sprzedaży napojów o 30 proc. - tak stało się na rynku brytyjskim po wprowadzeniu podatku cukrowego. Ceny produktów wzrosną nawet o 70 proc. - istnieje poważne ryzyko, że przy takich stawkach nie utrzymamy naszych biznesów. W tym miejscu trzeba podkreślić, że branżę czeka również konieczność ponoszenia opłaty recyklingowej, a to stanowi kolejne utrudnienie w rozwoju naszych przedsiębiorstw. Dodatkowe spadki sprzedaży naszych produktów wynikają z okresowego zamknięcia branży hotelowej, gastronomicznej czy lotniczej. Podsumowując  ̶  producenci napojów znaleźli się w dramatycznej sytuacji".

Branża napojowa liczy ta to, że tak jak w przypadku kompromisu między producentami mięsa a rządem przy wprowadzeniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, zostaną ustanowione okresy przejściowe, nawet do 2025 roku.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: Podatek cukrowy | napoje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »