Jak przypomina "DGP", kolejne gabinety co dwa lata przedłużały tę w założeniu tymczasową podwyżkę. Resort finansów w zamian za to proponuje sztywne, ustawowe zapisanie warunków, po spełnieniu których stawki VAT automatycznie wrócą do swoich podstawowych wielkości - 22 i 7 proc. Według dziennika, obniżka jednak nie nastąpi szybko.
Zgodnie z ministerialnym projektem powrót do niższych stawek nie będzie już zależał bezpośrednio od decyzji polityków, lecz od poziomu deficytu finansów publicznych oraz długu.
Podwyższone stawki mają obowiązywać tak długo, aż spełnione będą dwa warunki. Pierwszy: dług publiczny pomniejszony o wartość gotówki, jaką MF ma na swoich rachunkach np. ze sprzedaży obligacji, "będzie się utrzymywał powyżej 43 proc. PKB".
Warunek drugi: różnica między deficytem sektora finansów publicznych, a celem do którego Polska zobowiązała się zmierzać, będzie większa niż 6 proc. PKB.
