Ekonomista SG: Podatki mogą spaść, jeśli do budżetu wpłynie więcej niż zaplanowano
- Jeśli w przyszłym roku uda się osiągnąć dochody wyższe od planowanych w ustawie budżetowej, może to oznaczać "wstęp do obniżki podatków" - uważa Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale.
Jego zdaniem, jest na to szansa, ponieważ zaplanowane w przyszłym roku dochody są tylko o 1,2 mld zł wyższe niż tegoroczne po nowelizacji budżetu.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Główny ekonomista domu maklerskiego PBS TFI Krzysztof Wołowicz, w rozmowie z IAR twierdzi, że przyszłoroczny budżet jest konserwatywny. Ekonomista ocenia, że założenia przyszłorocznego budżetu mogą okazać się zbyt pesymistyczne. Wzrost gospodarczy może sięgnąć nawet ponad 3 procent PKB. Krzysztof Wołowicz dodaje, że rząd mógł także przeszacować przyszłoroczną inflację. Listopadowa inflacja liczona rok do roku wyniosła 0,6 procent i była niższa niż spodziewali się tego eksperci. Krzysztof Wołowicz uważa, że tak niski odczyt może zrewidować przyszłoroczne prognozy.
Deficyt w przyszłym roku ma nie przekraczać 47,7 miliarda złotych. Dochody państwa mają wynieść przeszło 276,9 miliarda złotych, a wydatki nie będą wyższe niż 324,6 miliarda. Rząd prognozuje, że PKB w przyszłym roku wzrośnie o 2,5 procent. Inflacja ma osiągnąć poziom 2,4 procent.