Fiskus nie obniży stawek akcyzy na paliwa silnikowe
Ministerstwo Finansów nie planuje obniżenia stawek akcyzy na paliwa silnikowe - podał w odpowiedzi na interpelację poselską resort klimatu i środowiska (MKiŚ), powołując się na informacje uzyskane od Ministerstwa Finansów. Jak wskazano, ewentualne obniżenie stawki akcyzy ze względu na minimum unijne mogłoby być nieodczuwalne dla konsumentów.
"Zgodnie z informacją Ministerstwa Finansów nie planuje się obniżenia stawek akcyzy na paliwa silnikowe" - napisał resort klimatu w odpowiedzi.
Stawki akcyzy wynoszą: dla benzyn silnikowych 1514 zł/1000 litrów a dla olejów napędowych 1145 zł/1000 litrów.
MKiŚ zaznacza, że kwotowe stawki akcyzy na olej napędowy i benzyny silnikowe nie były podwyższane od, odpowiednio, 2012 r. i 2007 r.
Ponadto, jak napisał MKiŚ, wysokości stawek akcyzy wraz z opłatą paliwową na benzynę silnikową i olej napędowy dla Polski należą do najniższych w Unii Europejskiej, kształtują się na poziomie zbliżonym do minimów unijnych, które dla Polski wynoszą obecnie w przypadku benzyny silnikowej 359 EUR/1000 l a dla oleju napędowego 330 EUR/1000 l.
"Taki poziom opodatkowania oleju napędowego oznacza różnicę w wysokości 0,15 EUR/1000 l w stosunku do wspólnotowego minimum, o którym mowa w dyrektywie Rady 2003/96/WE z dnia 27 października 2003 r. w sprawie restrukturyzacji wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. W przypadku benzyny silnikowej różnica ta wynosi 14,68 EUR/1000 l. Dodatkowo biorąc pod uwagę obowiązujący na 2022 rok kurs euro do złotówki w wysokości 4,5826 PLN/EUR, w celu zachowania wymaganego poziomu minimum unijnego, stawka akcyzy na olej napędowy nie może zostać obniżona, a w przypadku benzyny ewentualne obniżenie stawki akcyzy ze względu na minimum unijne mogłoby być nieodczuwalne dla konsumentów" - napisano.
Według MKiŚ Polska mogłaby wykorzystać fakt członkostwa w organizacjach międzynarodowych celem wywarcia wspólnego nacisku na państwa-producentów ropy naftowej na zwiększenie dostaw ropy naftowej na rynek, co zmniejszy presję na ceny paliw.
Resort klimatu ocenia, że obecna sytuacja na rynkach jest "bezprecedensowa" i wynika przede wszystkim z szybkiej odbudowy popytu na nośniki energii po spadkach wywołanych działaniami na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19 oraz ograniczonej reakcji producentów ropy naftowej i gazu ziemnego na te zmiany.
"Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest otwarte na dialog z branżą paliwową na powyższy temat" - konkluduje MKiŚ.