Gigantyczne kary za puste faktury

Przepisy mówią też o objęciu tak zwanych odwróconym obciążeniem niektórych towarów. Chodzi na przykład o wyroby budowlane, procesory komputerowe, czy wyroby ze srebra lub platyny.

Resorty finansów i sprawiedliwości chcą, żeby z kwartalnego rozliczenia podatku VAT mogły korzystać tylko małe firmy. Przedsiębiorcy składaliby deklaracje podatkowe wyłącznie drogą elektroniczna. Dzięki tym rozwiązaniom budżet państwa może zyskać około 3,5 miliardów złotych rocznie. Administracja szacuje, że wycofanie się z wyższych stawek podatku VAT kosztowałoby budżet państwa około 7,5 miliarda złotych rocznie.

Regulacja utrzymuje kwotę wolną od opodatkowania na obecnym poziomie wynoszącym 3091 złotych do końca 2018 roku.

Przepisy, jak informuje wiceminister finansów Leszek Skiba, zakładają również zaostrzenie kar dla oszustów podatkowych. Osobom wystawiającym tak zwane puste faktury lub posługującym się nimi w celu odliczenia podatku groziłaby kara więzienia.

Wiceminister Skiba zauważył, że gdy wystawcą faktury jest tak zwany słup, czyli na przykład podmiot, który praktycznie nie ma majątku, nałożenie na niego kary finansowej nie przynosi pożądanych efektów i nie można jej wyegzekwować.

Wiceminister finansów powiedział w Sejmie, że proponowane rozwiązania będą korzystne dla budżetu - mają przynieść trzy miliardy 400 milionów złotych. Leszek Skiba dodał, że ponieważ proponowane rozwiązania, uszczelniające system podatkowy, przyniosą rezultaty dopiero w kolejnych latach, nowelizacja przewiduje utrzymanie dotychczasowych stawek VAT do końca 2018 roku.

Administracja finansowa szacuje, że wycofanie się z wyższych stawek podatku VAT kosztowałoby budżet państwa około 7,5 miliarda złotych rocznie. Posłowie mają zająć się także projektem ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych. Regulacja utrzymuje kwotę wolną od opodatkowania na obecnym poziomie, wynoszącym 3091 złotych do końca 2018 roku.