Ile podatku VAT zapłacimy fiskusowi jadąc nad polskie morze
W okresie wakacji wielu urlopowiczów nie przywiązuje większej wagi do kontroli swoich wydatków. Słońce, plaża oraz gwar nadmorskich kurortów z pewnością temu nie sprzyjają. Często po przyjeździe i po podliczeniu wszystkich wydatków okazuje się, że ustalony przez nas wcześniej budżet wakacyjny został w znacznym stopniu przekroczony. W niniejszym artykule postaramy się oszacować, ile podatku VAT na rzecz budżetu państwa odprowadza statystyczna rodzina Kowalskich podczas tygodniowego wypoczynku nad polskim morzem.
W przypadku kosztu noclegu rozstaw cenowy waha się od kilkudziesięciu złotych na kempingu do kilkuset złotych w hotelu SPA. Dla naszych rozważań przyjmijmy, że średnio statystyczna 4-osobowa rodzina Kowalskich powinna brać pod uwagę koszt za jeden nocleg w pokoju z aneksem kuchennym w wysokości 150 złotych netto za dobę. Najem krótkoterminowy jest co do zasady opodatkowany według stawki obniżonej wynoszącej 8 proc. Jak zatem łatwo obliczyć, rodzina Kowalskich z tytułu zakupu usług noclegowych w trakcie swojego tygodniowego urlopu zapłaci na rzecz Skarbu Państwa kwotę 84 złotych.
Na mieszkaniu jednak wakacje się nie kończą. Rodzice wyjeżdżający nad morze muszą być przygotowani na zapewnienie swoim pociechom wszelakiego rodzaju atrakcji, którymi kuszą nadmorskie miejscowości. Do atrakcji tych należą wszechobecne automaty do gier, bujane rumaki, samochody, śmigłowce itp., zaś dla nieco starszych - rozrywki w postaci gry w Cymbergaja. Choć koszt pojedynczej rozrywki wydaje się niewielki i waha się od 1 do 5 złotych, to wydatki na ww. rozrywki mogą skumulować się przez cały pobyt nad morzem już w dość pokaźną sumę. Załóżmy, że statystyczna rodzina z dwójką dzieci wydaje na tego typu atrakcje dziennie 30 złotych. Po 7 dniach kwota ta urasta do 210 zł. Kowalski musi mieć świadomość, iż choć w większości przypadków płacąc za tego typu rozrywki nie dostaje paragonu z naliczonym podatkiem VAT, to opłata, jaką ponosi, uwzględnia już koszt tego podatku obliczony według stawki wynoszącej 23 proc. Łączny koszt podatku VAT zawarty w wydatkach poniesionych na ww. atrakcje wyniesie zatem około 50 złotych (23 proc. z 210 złotych).
Obok noclegów to wyżywienie stanowi najistotniejsze obciążenie wakacyjnego budżetu. Trudno sobie bowiem wyobrazić pobyt nad morzem bez tradycyjnej rybki z frytkami. Załóżmy, że koszt posiłku w smażalni ryb przypadający na jedną osobę oscyluje wokół 25 złotych. Przy 4-osobowej rodzinie koszt ten wzrasta już do 100 złotych dziennie. Mnożąc to przez 7 dni rodzina Kowalskich musi być przygotowana na wydatek rzędu 700 złotych. Do usług związanych z wyżywieniem (z wyłączeniem dostaw napojów alkoholowych oraz bezalkoholowych) stosuje się co do zasady 8-proc. stawkę podatku VAT. W konsekwencji Kowalski przy okazji dokonywania płatności za zakupione "rybki z frytkami" zasili budżet skarbu państwa kwotą podatku VAT wynoszącą 56 złotych (8 proc. z 700 złotych).
W niniejszym artykule wymieniliśmy tylko część wydatków, które wiążą się z odpoczynkiem nad morzem. Nie uwzględniliśmy takich wydatków, jak koszt dojazdu w postaci zakupu paliwa, koszty napojów, pamiątek oraz rozrywek dodatkowych. Z powyższych kalkulacji wynika, iż aby statystyczna polska rodzina mogła spędzić 7-dniowy urlop nad polskim morzem, musi ponieść na rzecz Skarbu Państwa - jako konsument końcowy - koszt podatku VAT wynoszący co najmniej 190 złotych.
Jedynym pocieszeniem jest to, że w końcu Państwo to my, jego podatnicy, a jego dochody są naszymi. W obliczu niespinającego się powakacyjnego budżetu domowego prawda ta wydaje się jednak marnym pocieszeniem.
Janusz Stajniak, ekspert podatkowy ECDDP Sp. z o.o.
Krzysztof Komorniczak, doradca podatkowy, Prezes Zarządu ECDDP Sp. z o.o.
