Minister finansów wyklucza podwyżkę podatków
Z naszego punktu widzenia pracujemy nad tym, żeby wszyscy płacili równo te podatki, żeby to było sprawiedliwe, gdzie możemy to uszczelniamy. Ale nie ma planów, żeby podwyższyć podatek CIT, PIT czy VAT - powiedział podczas poniedziałkowej wideokonferencji minister finansów Tadeusz Kościński.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Pytany o to, czy budżet stać na podwyższenie kwoty wolnej od podatków, Kościński podkreślił, że rząd nie robiłby tego, gdyby nie było budżetu na to stać. Jednocześnie zwrócił jednak uwagę, że to rozwiązanie krąży jak na razie tylko w doniesieniach medialnych. - Poczekajmy aż pan premier i prezes przedstawią "nowy ład" - dodał.
- W Ministerstwie Finansów realizujemy program "klient w centrum uwagi Krajowej Administracji Skarbowej"; dostosowujemy działania do oczekiwań podatników - powiedział Kościński.
Minister finansów zwrócił uwagę podczas spotkania z dziennikarzami, że przyjazna administracja stawia potrzeby obywatela w centrum swoich działań, ale jednocześnie musi być zachowana równowagę pomiędzy interesem podatnika a finansowaniem państwa.
- W praktyce oznacza to zapewnienie stałych wpływów do budżetu, ale też wsparcie podatników, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji ze względu na pandemię - dodał Kościński.
MF stale analizuje - przypomniał - możliwe ścieżki pomocy podatnikom. Są to m.in. odroczenia w terminach płatności niektórych podatków, jak np. CIT, którego rozliczenie roczne za 2020 r. wydłużone zostało do 30 czerwca. Także Krajowa Administracja Skarbowa udziela ulg w spłacie zobowiązań podatkowych dla podatników dotkniętych skutkami pandemii. - Decyzje już wydano na kwotę 6,4 mld zł - podkreślił minister finansów.
- Nie możemy przymykać oka na łamanie prawa. KAS prowadzi działania kontrolne i reaguje na oszustwa podatkowe. Ktoś może powiedzieć, że kontroli jest za dużo, ktoś, że za mało. Naszym celem jest zachowanie równowagi. KAS interweniuje, gdy narażony jest interes finansowy państwa i przedsiębiorcy - wyjaśnił Kościński.
Z kolei Magdalena Rzeczkowska, wiceminister finansów i szefowa KAS podkreśliła, że administracja skarbowa w czasach pandemii rozumie potrzeby i wyzwania przed jakimi stanęli przedsiębiorcy, w tym z utrzymaniem płynności. Dlatego wnioski płynące od podatników do KAS, dla których podstawą jest Covid-19, rozpatrywane są w pierwszej kolejności. Łącznie KAS rozpatrzyła pozytywnie już ok. 75 tys. podań na łączną kwotę ok. 6,4 mld zł.
- To są rodzaje decyzji jakie przewiduje ordynacja podatkowa: odroczenie terminu zapłaty (38,5 tys. decyzji na ok. 3,5 mld), rozłożenie zaległości podatkowej na raty (35,5 tys. decyzji na ok. 2,5 mld zł). Jest też możliwość umorzenia (900 decyzji na 3,7 mln zł) - wyjaśniła Rzeczkowska.
Rok 2020 jest kolejnym z rzędu - przypomina KAS - w którym liczba kontroli spadła. - Wpływ na to miała sytuacja epidemiczna, ale ten trend jest widoczny od kilku lat i wynika z tego, że wdrożyliśmy zaawansowane informatyczne narzędzia, które usprawniają typowanie podmiotów do kontroli i samą realizację - powiedziała Rzeczkowska.
Wskazanie do kontroli odbywa się na zasadzie analizy ryzyka przy wykorzystaniu narzędzi tj. big data, co pozwala na kierowanie kontroli podatkowych tam, gdzie stwierdzone są ryzyka poważnych nieprawidłowości. Rzeczkowska przypomniała, że sama kontrola to jeden z elementów całego systemu. W jego skład wchodzą także działania analityczne, czynności sprawdzające, kontrole podatkowe i celno-skarbowe.
- W 2020 r. zrealizowaliby 2351 kontroli, w tym dotyczące podatków - 2337. Kwota uszczupleń wyniosła 7,2 mld zł, natomiast wpłaty po kontroli - 1,33 mld zł. Udział wpłat w ustaleniach wyniósł 18,5 proc. - wyliczała wiceminister finansów.
Podkreśliła także, że efekty kontroli z roku na rok są coraz lepsze. - Od 2015 do 2020 r. odnotowaliśmy wzrost o 13 pkt. proc. w udziale wpłat. To się przekłada na konkretne pieniądze, które wracają do budżetu - dodała.
W danych KAS wynika także, że w 2020 r. US rzadziej kontrolowały podatników: w ubiegłym roku zrealizowano 15,3 tys. kontroli. Zidentyfikowano kwotę uszczupleń w wysokości 3,9 mld zł. Wpłata do budżetu sięgnęła 779 mln zł, co stanowi 20-proc. ich udział w należnych ustaleniach kontrolnych.
W 2020 r. przeprowadzono także 2,63 mln czynności sprawdzających, w ramach których kwotę uszczupleń określono na 5,1 mld zł. To więcej niż w 2019 r. (3,6 mld zł) czy 2018 r. (2,4 mld zł).
- Bardzo ważnym mechanizmem w walce z nielegalną działalnością jest wykorzystanie systemu STIR. Zablokowaliśmy 1020 rachunków bankowych. Dotyczyło to 196 podmiotów, a łączna kwota przekroczyła 96 mln zł - poinformowała Rzeczkowska.
Skuteczność STIR z roku na rok również wzrasta. Różnice między rokiem 2018 a 2020 jest wyraźna zarówno, jeśli chodzi o liczbę podmiotów (23 vs 196), zablokowanych rachunków (41 vs 1020), zablokowanych środków (10 vs 96 mln zł), jak i szacowanych uszczupleń (132 vs 660 mln zł).
- STIR to nie tylko blokady rachunków. Rozwiązanie to jest wykorzystywane w analizie ryzyka, możemy porównywać dane o przepływach finansowych, a także wykorzystywać do identyfikacji i przerywania łańcuchów karuzelowych - mówiła Rzeczkowska.
Kolejny mechanizm stosowany przez KAS w walce z przestępczością ekonomiczną to tzw. GIIF (zapobieganie prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu). Blokada GIIF w każdym przypadku jest związana ze złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do prokuratury. W 2020 r. było to 377 zawiadomień głównych i 292 uzupełniających na kwotę łączną 259,8 mln zł. W 2019 dla porównania odpowiednio 330 i 258 zawiadomień na kwotę 221 mln zł.
KAS przeprowadził także 2385 kontroli w komisach samochodowych. Stwierdzono uszczuplenia na kwotę 6,4 mln zł.
W 2020 r. urzędy celno-skarbowe i skarbowe wykryły 153,3 tys. fikcyjnych faktur (o łącznej wartości brutto 22,2 mld zł), które nie miały pokrycia w rzeczywistej transakcji. Rzeczkowska podkreśliła, że wprowadzane przepisy prawa, ale również rozbudowa instrumentarium analitycznego KAS, powodują, że "aktualnie coraz trudniej jest wprowadzać do obiegu faktury fikcyjne". - W wyniku przeprowadzonych analiz na plikach JPK_VAT zidentyfikowano faktury, które zostały wystawione przez podmioty niezarejestrowane: łącznie 132 tys. takich faktur na kwotę 1,2 mld zł. Ponadto zidentyfikowano 27 tys. podmiotów, które nie deklarowały sprzedaży a wystawiły łącznie 737 tys. faktur na łączna kwotę 4,6 mld zł - powiedziała Rzeczkowska, która przypomniała, że za fałszowanie lub wystawianie pustych faktur grozi dzisiaj kara więzienia nawet do 25 lat.
Bartosz Bednarz