Nie trzeba przyjmować mandatu od fiskusa za drobne przewinienia

Podatnicy mogą nie przyjąć mandatu od fiskusa, jeśli dotyczy on drobnego przewinienia o znikomej społecznie szkodliwości lub jeśli zawinili nieumyślnie. Mogą się także bronić przed odpowiedzialnością karną skarbową, jeśli przepisy podatkowe są niejasne i stanowią problem dla samych organów podatkowych.

W ramach cyklu poświęconego odpowiedzialności karnej skarbowej, który ma przybliżyć zasady obowiązujące w postępowaniu karnym skarbowym, jak również wskazać, jak bronić się przed zarzutami stawianymi przez fiskusa, Tax Care przedstawia warunki, jakie muszą być spełnione, by mogło dojść do odpowiedzialności karnej skarbowej.

Nie przyjmuj mandatu za jednodniowe opóźnienie

Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe lub za wykroczenie skarbowe podlega tylko podatnik, który popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

Co ważne, nie jest przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Oznacza to więc, że może nastąpić naruszenie obowiązków nałożonych przez ustawy podatkowe, które jest sankcjonowane na gruncie Kodeksu karnego skarbowego, jednak z uwagi na jego znikomą szkodliwość nie stanowi w efekcie ani wykroczenia skarbowego, ani przestępstwa skarbowego.

Reklama

Ustawa nie definiuje, co należy rozumieć przez znikomą społeczną szkodliwość, daje jednak ogólne wytyczne do oceniania stopnia społecznej szkodliwości czynu zabronionego - należy wziąć pod uwagę rodzaj i charakter zagrożonego lub naruszonego dobra, wagę naruszonego przez sprawcę obowiązku finansowego, wysokość uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności publicznoprawnej, sposób i okoliczności popełnienia czynu zabronionego, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonej reguły ostrożności i stopień jej naruszenia. Już na tej podstawie katalog czynów, które nie powinny być karane, może być bardzo obszerny. Jeżeli na przykład przedsiębiorca złoży z 1-2 dniowym opóźnieniem jedną deklarację, z której podatek został wpłacony w terminie, to takiemu zaniedbaniu trudno przypisać szkodliwość w stopniu wyższym niż znikoma (inaczej może być oceniony taki czyn, gdy ta sama osoba ustawicznie składa deklaracje z lekkim opóźnieniem albo do tego nie wpłaca dość wysokiego podatku wynikającego z przekazanej z opóźnieniem deklaracji).

Warto więc nie przyjmować zawsze bezkrytycznie mandatu za naprawdę drobne przewinienia, prosząc jednocześnie o uzasadnienie, w czym fiskus (organem prowadzącym postępowanie jest m.in. urząd skarbowy, a w praktyce działający z upoważnienia oskarżyciel skarbowy) dopatruje się społecznej szkodliwości w stopniu wyższym niż znikomy (pamiętajmy, że kodeks odróżnia np. niski stopień społecznej szkodliwości, który jest już wystarczający do rozpoczęcia badania pozostałych przesłanek pociągnięcia do odpowiedzialności).

Niezbędna wina

Kolejna bardzo ważna przesłanka odpowiedzialności, jaka powinna być zbadana i udowodniona przez organ prowadzący postępowanie to wina. Ustawa wskazuje bowiem wprost, że nie popełnia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu. Jednak może zdarzyć się także odpowiedzialność za czyn popełniony nieumyślnie, jeżeli kodeks tak stanowi (np. niedopełnienie obowiązku nadzoru z art. 84 Kks).

Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, czyli chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.

Tam, gdzie jest błąd, nie ma umyślności

Prawo karne skarbowe przewiduje jednak wyłączenie przypisania umyślności, gdy sprawca czynu zabronionego pozostawał w błędzie co do okoliczności stanowiącej jego znamię. Chodzi tu o błąd zarówno co do faktu, jak i co do prawa, aczkolwiek w przypadku prawa karnego skarbowego oba te obszary są dość ściśle powiązane. Wynika to z faktu, że do właściwego zachowania potrzebna jest wiedza i znajomość przepisów podatkowych, które nakładają określone obowiązki i zakazy. Nieświadomość przepisów prawa podatkowego wyłącza więc umyślność i błąd taki nie wymaga usprawiedliwienia (nieświadomość norm karnych wyłącza winę, jednak tylko wtedy, gdy jest ona usprawiedliwiona). Trzeba jednak pamiętać, że osoba, która powołuje się na taką okoliczność wyłączającą jej odpowiedzialność musi zmierzyć się z jej udowodnieniem, co jest w praktyce bardzo trudne.

Pomocne może być w tym orzecznictwo, które zwraca uwagę, że przyczyną nieświadomości może być niski stopień jasności przepisu. Ważne jest w tym kontekście orzeczenie NSA, w którym sąd wskazał, że nie można podatnikom czynić zarzutu naruszenia przepisów, z których interpretacją mają trudności same organy podatkowe (wyr. NSA z 6.3.1996 r., SA/Kk 95/95, niepubl., Gdańsk, przywołany za: L. Wilk, J. Zagrodnik, Kodeks karny skarbowy, Komentarz, Warszawa 2007).

W sytuacji otrzymania wezwania w sprawie karnej skarbowej warto się najpierw dobrze przygotować, przeglądając orzeczenia sądów w podobnych sprawach.

Katarzyna Rola-Stężycka

Sprawdź wskaźniki dla firm na stronach Biznes INTERIA.PL

Tax Care S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »