Odwołanie jako element wniosku

Wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji urzędu skarbowego należy złożyć odwołanie. Jego brak nie uprawnia jednak izby skarbowej do odłożenia sprawy od razu "na półkę". Najpierw musi wezwać podatnika do dostarczenia odwołania. Taką uchwałę podjął NSA w dniu 21 kwietnia 2009 r.


Lista niezbędnych wymogów

Reklama

Postępowanie przed fiskusem jest dwuinstancyjne. Od decyzji urzędu skarbowego można odwołać się do izby skarbowej. Na sporządzenie i złożenie odwołania jest 14 dni od dnia doręczenia podatnikowi decyzji. Nawet w ostatnim dniu tego terminu pismo można zanieść do urzędu skarbowego lub wysłać na jego adres - jest on w tym wypadku pośrednikiem między podatnikiem a izbą skarbową. Ważne, aby nie zrobić tego później. Spóźnienie może bowiem przekreślić szanse na uchylenie lub zmianę przez izbę skarbową niekorzystnego rozstrzygnięcia. Może, ale nie musi.

Odwołanie można skutecznie wnieść po terminie, jeżeli termin ten zostanie przywrócony. Wchodzi to jednak w rachubę, gdy spełnione są przesłanki wymienione w art. 162 Ordynacji podatkowej.

Po pierwsze, adresat decyzji wydanej przez urząd skarbowy musi złożyć wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Po drugie, musi w nim uprawdopodobnić, że nie ponosi winy za niedotrzymanie tego terminu. Powinien więc wykazać, że mimo dołożenia wszelkich starań nie był w stanie w porę złożyć odwołania. Na drodze stanęła mu przeszkoda nie do przezwyciężenia. Taką przeszkodą może być np. pożar, powódź, awaria komunikacyjna, nagła choroba. Niedbalstwo czy zaniedbanie przekreślają szanse na przywrócenie terminu. Po trzecie, podanie o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi. Nie można więc go złożyć w dowolnym czasie. Jest to o tyle istotne, że przywrócenie owego 7-dniowego terminu jest niedopuszczalne. Po czwarte, wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania należy złożyć odwołanie. Jednocześnie z wniesieniem podania należy bowiem dokonać czynności, która nie została wykonana w terminie.

Te wszystkie warunki muszą być spełnione, aby można było mówić o przywróceniu terminu do wniesienia odwołania.


Czy błąd można naprawić?

Wniosek podatnika trafia do izby skarbowej. To ona wydaje postanowienie o przywróceniu terminu do złożenia odwołania lub odmowie jego przywrócenia. Nie zawsze jednak dochodzi do etapu, w którym sprawa badana jest pod kątem merytorycznym. Podanie podatnika od razu załatwiane jest negatywnie tylko dlatego, że nie zostało do niego dołączone odwołanie. Czy rzeczywiście jest to uchybienie, które już „na starcie” dyskwalifikuje wniosek o przywrócenie niedotrzymanego terminu, czy może należałoby najpierw wezwać podatnika do dostarczenia odwołania? Przez długi czas nie było zgodnej odpowiedzi na te pytania. Ścierały się ze sobą - i w orzecznictwie sądowym, i w doktrynie - dwa poglądy.

Po jednej stronie stali ci, którzy niedołączenia odwołania do wniosku o przywrócenie terminu do jego wniesienia nie uznawali za brak formalny. Dla nich było to naruszenie zasad proceduralnych. Konieczność złożenia odwołania jest jedną z czterech przesłanek, jakie muszą być łącznie spełnione, aby termin został przywrócony. Nie jest to element podania. Jeżeli więc podatnik złoży wniosek o przywrócenie terminu, ale zapomni o odwołaniu, nie może być wezwany do jego dostarczenia. Sprawa od razu kończy się odmową przywrócenia terminu. Wypowiedział się tak m.in. NSA w wyroku z dnia 15 listopada 2006 r., sygn. akt II FSK 1441/05.

Przeciwnicy tego poglądu utrzymywali, że niedołączenie odwołania do wniosku o przywrócenie terminu do jego złożenia jest brakiem formalnym - takim samym jak np. brak podpisu. Takie uchybienie nie może pozbawić podatnika szansy rozpatrzenia podania. Musi więc otrzymać wezwanie do dostarczenia brakującego odwołania. Dopiero jeżeli je zignoruje, izba skarbowa nie musi rozpatrywać wniosku o przywrócenie terminu. Takiego zdania był m.in. WSA w Warszawie w wyroku z dnia 10 kwietnia 2006 r., sygn. akt III SA/Wa 1959/04.


Stanowisko NSA

Pytanie, czy błąd w postaci niezłożenia odwołania wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia można naprawić czy nie, trafiło w końcu do poszerzonego składu sędziowskiego NSA. Odpowiedzią na nie jest uchwała z dnia 21 kwietnia 2009 r., sygn. akt II FPS 9/08.

NSA uznał, że niezłożenie odwołania jest brakiem formalnym. Takim uchybieniem jest zarówno brak jakiegoś elementu podania, jak i niedołączenie do niego odrębnego pisma procesowego. Jeżeli natomiast podanie nie spełnia wymogów określonych przepisami prawa, wnoszący je musi być wezwany do usunięcia braków w ciągu 7 dni. Dopiero gdy w wyznaczonym terminie tego nie zrobi, jego wniosek pozostawiany jest bez rozpatrzenia. Wynika to z art. 169 § 1 Ordynacji podatkowej.

Taki też tryb „naprawczy” musi być zastosowany w przypadku, gdy do wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania podatnik zapomni dołączyć odwołanie. Izba skarbowa nie może od razu odmówić przywrócenia terminu. Najpierw musi wezwać podatnika do dostarczenia odwołania. Nie może pozbawiać go możliwości przywrócenia terminu do wniesienia odwołania, a w konsekwencji szansy na zmianę lub uchylenie w postępowaniu odwoławczym decyzji urzędu skarbowego.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 29.08.1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.).

autor: Małgorzata Żujewska
Gazeta Podatkowa Nr 557 z dnia 2009-05-11

Dowiedz się więcej na temat: odwołania | jace | NSA | odwołanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »