Polski Ład - czy minimalizacja strat jest możliwa?

Dokładnie 26 lipca br. rząd przedstawił projekt ustawy, która wprowadza zmiany zarówno w ustawach podatkowych, jak i ubezpieczeniowych. Do 30 sierpnia br. będą one przedmiotem konsultacji społecznych, jednak od momentu ogłoszenia Polskiego Ładu budzi ona niepokój wśród przedsiębiorców, których kieszenie ucierpią na tym najbardziej. Czy istnieją sposoby na zminimalizowanie ewentualnych obciążeń finansowych?

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Ustawa, określana jako Polski Ład, była częściowo zapowiadana już w maju br. Od samego początku budziła ona skrajne emocje z uwagi na liczne, niekorzystne dla przedsiębiorców zmiany - między innymi dotyczących rozliczania składek społecznych i składki zdrowotnej.  Wielu z nich zaczęło szukać alternatywnych rozwiązań, pozwalających uniknąć konsekwencji finansowych wprowadzenia nowych przepisów lub pozwalających przynajmniej zminimalizować przyszłe obciążenia publiczno-prawne.

Reklama

Kto najwięcej straci?

Nie da się ukryć, że najwięcej stracą ci przedsiębiorcy, którzy rozliczają PIT liniowo. Dlaczego? Wszystko przez nowe zasady rozliczania składki zdrowotnej oraz brak możliwości rozliczania kwoty wolnej od podatku. Po pierwsze, wysokość składki zdrowotnej będzie liczona od dochodu, a po drugie - nie będzie możliwe odliczenie jej części od podatku.

- Obecnie wszyscy przedsiębiorcy płacą składkę w jednej, stałej ryczałtowej kwocie, bez względu na wysokość dochodu czy powstałą stratę.  Po wejściu w życie nowych przepisów, przedsiębiorca, który ma dla przykładu 16 tys. złotych dochodu miesięcznie, zapłaci już składkę zdrowotną w wysokości 1440 zł, ponieważ wyniesie ona 9 proc. jego dochodu. Proszę zauważyć, że wysokość składki zdrowotnej ma być zależna od dochodu przedsiębiorcy. Zatem pojawi się także problem wyliczenia dochodu do 10. dnia następnego miesiąca u przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność jednoosobowo bez zatrudniania pracowników i opłacają składki ZUS tylko za siebie. W wielu przypadkach będzie to nie lada wyzwanie, prawdopodobnie skutkujące sporządzaniem korekt - przekonuje Teresa Warska, ekspert od prawa podatkowego w Systim.pl.

Choć do 30 sierpnia zmiany będą przedmiotem konsultacji społecznych, już dziś przedsiębiorcy pytają, co mogą zrobić, by zminimalizować obciążenia wynikające  z wcielenia proponowanych zmian w życie.

Scenariusz przeniesienia

Widmo rosnących kosztów prowadzenia firmy oraz nie do końca zrozumiałe przepisy sprawiają, że część przedsiębiorców poważnie rozważa przeniesienie firmy do innych krajów. W ostatnim czasie znacząco wzrosło zainteresowanie takimi państwami jak Czechy,  Cypr bądź Estonia. Mimo wielu niezaprzeczalnych korzyści, wynikających z wdrożenia takiego rozwiązania, warto pamiętać o jednej, kluczowej kwestii - a mianowicie o rezydencji podatkowej.

- Rzeczywiście, coraz większa liczba przedsiębiorców rozpatruje przeniesienie rezydencji podatkowej. Na pierwszy rzut oka taka optymalizacja kosztów może się wydawać ciekawym rozwiązaniem. W Czechach prowadzenie jednoosobowej firmy nie jest skomplikowane, jednak  sięgnięcie po taki wariant wiąże się de facto z koniecznością przeprowadzki do innego kraju - podkreśla Teresa Warska z Systim.pl.

Samo bowiem zarejestrowanie działalności w innym państwie nie zmienia automatycznie rezydencji podatkowej osoby fizycznej - o niej bowiem nie decyduje obywatelstwo czy kraj rejestracji działalności, ale ośrodek interesów życiowych danej osoby. A zatem przedsiębiorców, którzy przeniosą swoją działalność do Czech, a jednak pozostaną fizycznie w Polsce, nie ominie polski system podatkowy - dla Urzędu Skarbowego działa ona bowiem finalnie w Polsce.

- Przez zmiany w przepisach, takich jak chociażby wprowadzenie tzw. exit tax (podatek od niezrealizowanych zysków, głównie dotyczący przeniesienia składników majątkowych zagranicę), organy podatkowe z większą uwagą pochylają się nad tymi deklaracjami podatników, które dotyczą zmiany rezydencji podatkowej. Jest to oczywiście związane z chęcią ograniczenia przez nie ryzyka zmniejszenia wpływów do budżetu. Warto mieć to na uwadze przy rozważaniu wszystkich "za i przeciw"  dla takiej decyzji - dodaje specjalistka.

Spółka z o.o. sposobem na Nowy Ład?

Po wprowadzeniu modyfikacji, jakie proponowane są w ramach Nowego Ładu, samozatrudnienie przestanie być dla wielu osób korzystną formą prowadzenia biznesu.

- W ramach proponowanych tu zmian należy wymienić zarówno zlikwidowanie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku, jak i konieczność opłacania składki zdrowotnej uzależnionej od wysokości dochodu. Rozwiązanie to ma być podobne jak w przypadku rozliczania wynagrodzeń i składek pracowników, z tą różnicą, że przedsiębiorca prowadzi działalność na własne (niemałe) ryzyko. Zatem proponowany nowy sposób rozliczania składek ZUS i składki zdrowotnej będzie większym obciążeniem dla przedsiębiorcy i co się z tym wiąże, większym ryzykiem w prowadzonej działalności, gdyż wszelkie koszty są coraz wyższe- wylicza Warska.

Rozwiązaniem na uniknięcie wyższych podatków może być przejście na ryczałtowe rozliczenie działalności. Więcej korzyści finansowych przyniesie zapewne przekształcenie jednoosobowej działalności w spółkę kapitałową, w tym chociażby spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. W odróżnieniu od jednoosobowej działalności gospodarczej, gdzie to właściciele odpowiadają swoim majątkiem prywatnym bez żadnej granicy górnej, za zobowiązania spółki co do zasady odpowiada sama spółka. W niektórych przypadkach odpowiedzialność mogą ponosić wspólnicy do wysokości wniesionego wkładu.

Co równie istotne, w spółkach kapitałowych - jednak co najmniej dwuosobowych - wspólnicy są zwolnieni z płacenia ZUS - w tym również i ubezpieczenia zdrowotnego. Lista korzyści jest oczywiście dłuższa i obejmuje m.in.: większe możliwości kredytowania, większą wiarygodność rynkową czy preferencyjną stawkę podatku CIT - 9%.

Warto również nadmienić, że przy zakładaniu spółki z o.o. konieczny jest odpowiedni wkład, który jednak nie musi być wnoszony wyłącznie w formie finansowej, ale na przykład w postaci aportu, np. nieruchomości czy maszyny.

Konkluzja

Wśród wymienionych alternatyw, które mogą potencjalnie zminimalizować straty wynikające  z wcielenia w życie nowych zasad w ramach Nowego Ładu, najbardziej optymalną wydaje się przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę z o.o. - przemawia tu bowiem chociażby zwolnienie z płacenia ZUS. I choć warto już teraz rozważyć wszystkie dostępne warianty kalkulacyjne, z ostateczną decyzją należy jednak poczekać do pojawienia się finalnej wersji nowej ustawy.

***

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: podatki | Polski Ład
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »