Przedstawiciele hutnictwa: Proceder wyłudzania VAT-u zagraża branży
- Narastający proceder wyłudzania podatku VAT na podstawie fikcyjnego handlu prętami zbrojeniowymi zagraża zakładom przemysłu hutniczego - alarmują przedstawiciele branży. Zaapelowali do rządu o pilne zmiany w prawie, które powstrzymają oszustów.
W czwartek w siedzibie spółki CMC w Zawierciu odbyła się konferencja poświęcona zagrożeniom, jakie dla hutnictwa stanowią nieprawidłowości związane z podatkiem VAT w handlu prętami zbrojeniowymi. Wzięli w niej udział przedstawiciele pracodawców i związków zawodowych.
"Mając na uwadze dobro polskiego przemysłu hutniczego, ochronę miejsc pracy oraz dobro uczciwych podatników, wspólnie apelujemy do Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej o przyjęcie jako priorytetu w pracach na najbliższe dni wprowadzenie rozwiązań legislacyjnych w postaci mechanizmu odwrotnego obciążenia VAT w handlu prętami zbrojeniowymi" - napisano w przyjętym stanowisku.
Sygnatariusze pisma oczekują decyzji w tej sprawie do końca lutego. "W przeciwnym wypadku radykalne działania w postaci drastycznej redukcji miejsc pracy w całym sektorze hutniczym będą nieuniknione, co może doprowadzić do masowych zwolnień i niepokojów społecznych" - zaznaczyli.
Uczestnicy konferencji przypomnieli też, że już wcześniej wielokrotnie zwracali się do premiera i ministra finansów z prośbą o pilne rozwiązanie problemu nieprawidłowości związanych z podatkiem VAT w handlu prętami zbrojeniowymi, polegającego na wykorzystaniu tzw. schematów karuzelowych i schematów "znikającego pośrednika".
"W licznych pismach strony podkreślały zarówno destrukcyjny wpływ tego zjawiska na działalność hut, zagrożenia dla miejsc pracy w sektorze, jak i kolosalne, liczone w setkach milionów złotych rocznie straty, jakie ponosi z tego powodu Skarb Państwa" - napisano w stanowisku.
Także zdaniem prokuratury proceder wyłudzeń podatków w związku z fikcyjnym obrotem stalą, prętami zbrojeniowymi i metalami kolorowymi nasila się w ostatnim czasie. Pod koniec ubiegłego roku w samym tylko katowickim okręgu prokuratorskim prowadzono aż 38 postępowań w podobnych sprawach. W ubiegłym roku do sądów trafiło 6 aktów oskarżenia, które objęły 50 osób.
W największym, zakończonym przed kilkoma tygodniami śledztwie katowicka prokuratura okręgowa o wyłudzenie VAT-u na podstawie fikcyjnego handlu stalą oskarżyła 23 osoby. Na działalności tylko tej grupy Skarb Państwa miał stracić ponad 20 mln zł. Śledztwo w tamtej sprawie rozpoczęło się od doniesienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, który wykrył podejrzane przepływy na kontach firm zaangażowanych w proceder.
Okazało się, że oskarżeni stworzyli łańcuszek firm, zajmujących się fikcyjnym obrotem stalą i prętami. Dokumenty potwierdzały rzekome transakcje kupna i sprzedaży, w ślad za fikcyjnymi fakturami przelewane były pieniądze, w rzeczywistości pochodzące z wyłudzonego podatku VAT, pieniądze z przestępstwa były potem legalizowane.
W dokonywaniu wyłudzeń najważniejsza była spółka działająca w Ostrawie, należąca do Polaka. Na wywóz towaru poza Polskę w obrocie wspólnotowym obowiązuje zerowa stawka podatku VAT. Po zgłoszeniu wywozu towaru za granicę grupa uzyskiwała zwrot VAT-u w wysokości 23 proc.
Według danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach, w ostatnim czasie gwałtownie wzrosła różnica pomiędzy deklarowaną (do Eurostatu) a zarejestrowaną przez resort finansów wielkością przywozu do Polski prętów zbrojeniowych z innych krajów UE. W 11 miesiącach ubiegłego roku Ministerstwo Finansów zarejestrowało przywóz o 618 tys. ton mniej prętów, niż zadeklarowano do Eurostatu. Różnica pomiędzy zadeklarowanym a zarejestrowanym przez kraje UE wywozem prętów z Polski wyniosła w tym samym czasie 361 tys. ton.