Przestrzeń na stronie www jest przedmiotem dzierżawy lub najmu

Zysk, jaki bloger uzyskuje z udostępniania na swoim blogu różnych reklam, musi rozliczyć z fiskusem. Minister finansów zezwolił osobom fizycznym na opodatkowanie takich przychodów ryczałtową stawką 8,5 proc.

Osoba fizyczna, która posiada swoją stronę internetową czy też prowadzi internetowy blog, często udostępnia kawałek powierzchni swojej witryny pod reklamę. Bloger podpisuje umowę z przedsiębiorcą, chcącym promować swoją firmę, na blogu pojawia się reklama firmy, a wynagrodzenie jest uzależnione od liczby kliknięć.

Fiskus do tej pory kwalifikował uzyskane przez osobę fizyczną przychody z tytułu udostępniania powierzchni reklamowej na stronie internetowej jako przychody z innych źródeł, opodatkowane progresywnym podatkiem dochodowym ze stawkami 18-proc. i 32-proc.

Reklama

Fiskus zabraniał ryczałtu

W interpretacji indywidualnej z dnia 05.03.2014r. o sygn. ILPB1/415-1348/13-2/TW Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu rozstrzygnął sprawę podpisanej umowy o udostępnianie, która upoważniała firmę do pełnej kontroli nad wyświetlaniem reklamy, do podejmowania decyzji, w którym miejscu reklama ma się wyświetlać, a właścicielowi strony przydzielała wynagrodzenie.

Urząd skarbowy uznał, że do rozliczenia przychodu z tej umowy właściciel strony nie może wybrać ryczałtu od dzierżawy, ponieważ umowa nie ma cech umowy dzierżawy. Stanowi umowę nienazwaną, w której stosunki prawne łączące strony umowy strony kreują w sposób dowolny i odpowiadający im. Poza tym, takiego zysku nie można rozliczyć w ramach dzierżawy czy najmu, gdyż witryna internetowa nie jest rzeczą.

Ryczałtowa opodatkowania zysku z reklam w internecie jednak legalna

Na ryczałt w przypadku udostępniania przestrzeni internetowej zgadzały się z kolei sądy. Orzeknięto, że umowa udostępniania powierzchni internetowej pod reklamę co prawda jest umową nienazwaną, ale jest podobna do umowy dzierżawy czy najmu. Ponadto, zdaniem sądów, co prawda nie następuje tu ani dzierżawa, ani najem jakieś rzeczy, ale ma miejsce oddanie do użytkowania bytu wirtualnego, jakim jest część powierzchni witryny.

Odmienne stanowisko fiskusa i orzecznictwa zmuszały właścicieli stron internetowych do korzystania z drogi sądowej, aby móc rozliczać się z udostępnienia części strony w formie ryczałtu ze stawką 8,5-proc.

Na korzyść podatników spór rozstrzygnął we wrześniu br. minister finansów, wydając interpretację ogólną, pozwalającą osobom fizycznym zarządzającym stronami internetowymi zaliczać wynagrodzenie otrzymywane z tytułu udostępnienia kawałka strony pod reklamę do tego samego źródła przychodów, co najem, dzierżawa lub inne umowy o podobnym charakterze. To zaś daje możliwość opodatkowania zysków z takich umów ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

W przeciwieństwie do interpretacji indywidualnej, interpretację ogólną fiskus kieruje do wszystkich podatników, w celu jednolitego stosowania prawa podatkowego przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej. Jest ona dla wszystkich podatników zabezpieczeniem przed ryzykiem podjęcia niewłaściwych decyzji podatkowych.

Katarzyna Miazek, Żaneta Rowińska

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: podatki | reklamy | bloger | Ministerstwo Finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »