Raj podatkowy pozostanie rajem. Polacy bez wiz
Kajmany - terytorium zależne Wielkiej Brytanii, trzy karaibskie wyspy będące rajem podatkowym - zrezygnowały z wprowadzenia 1 września br. taksy, która mogłaby zmienić charakter tego szóstego centrum finansowego świata. Zgromadzono tam 1,6 biliona dolarów aktywów z całego świata.
Wypowiedział się na ten temat premier McKeeva Bush, który podał wprost, iż pomysł na podatek PIT został odrzucony. Kajmany pozostaną krajem bez bezpośrednich podatków.
Jeszcze w lipcu proponowano PIT dla osób zarabiających rocznie 36 tys. dol. rocznie i więcej. Dotyczyło to minimum 5870 emigrantów pracujących na wyspach. Podatek nazywano "opłatą lokalną". W reakcji na to wielu specjalistów zatrudnionych w wyspiarskich firmach zagroziło wyjazdem do innego kraju. Założono nawet grupę dyskusyjną na Facebooku (Obywatele Kajmanów i imigranci przeciw podatkowi).
Międzynarodowy biznes obawiał się, że PIT będzie pierwszym krokiem do wprowadzenia opodatkowania aktywów gromadzonych w tamtejszym systemie finansowym. Polacy nie muszą mieć wiz podróżując na Kajmany. Swobodnego nurkowania nic nie zakłóci...
Krzysztof Mrówka