Rozliczenie sprzedaży przez kupony internetowe bez paragonu

Z zasady każdy przedsiębiorca, którego klientami są osoby nieprowadzące działalności gospodarczej, musi rejestrować swoją sprzedaż na kasie fiskalnej, po tym, jak wartość tej sprzedaży przekroczy 20 000 zł.

Jednak prowadzący biznes w internecie praktycznie w ogóle nie muszą wystawiać paragonów, o ile przyjmują wpłaty za pośrednictwem instytucji finansowych, a przelewy są dobrze opisane.

Niekiedy przedsiębiorca sprzedaje swoje usługi za pomocą kuponów dostępnych na internetowych portalach zakupów grupowych. Na stronie portalu klient może kupić kupon na usługi przedsiębiorcy. Wykupując go, klient płaci na konto portalu. Dopiero po jakimś czasie, np. po zrealizowaniu kuponu albo w ciągu określonej liczby dni po zakończeniu oferty, pieniądze za wykonaną usługę są wypłacane z konta portalu i przelewane na konto przedsiębiorcy.

Portal pobiera od przedsiębiorcy prowizję, którą potrąca, kiedy przelewa pieniądze po zrealizowaniu kuponu przez klienta (lub po zakończeniu oferty). Przedsiębiorca nie otrzymuje zatem zapłaty bezpośrednio od konsumenta. Jak powinien więc rozliczyć taką transakcje?

W interpretacji indywidualnej z dnia 28.08.2014 r. o sygn. IBPP3/443-544/14/LŻ Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach uznał, że nawet jeśli faktycznie płatności dokonywane są przez kontrahentów internetowego przedsiębiorcy i realizowane są za pośrednictwem podmiotu obsługującego płatność tzw. przelewu on-line, przedsiębiorca nie musi wystawiać paragonów niezależnie od kwot, jakie uzyskał.

Zatem przedsiębiorca dokonujący sprzedaży za pośrednictwem grupowych portali zakupowych może skorzystać ze zwolnienia przewidzianego dla sprzedaży wysyłkowej świadczonej dla osób nieprowadzących własnych działalności, jeśli zapłata od portalu następuje na wymaganych do zwolnienia warunkach, tj. jeśli portal przelewa płatność w całości na konto bankowe przedsiębiorcy i w tytule przelewu zawarty jest numer transakcji oraz numer (id) oferty, której płatność dotyczy. Tym samym, nawet jeśli jego sprzedaż przekroczy limit 20 000 zł, nie będzie musiał kupować kasy.

Katarzyna Miazek, Tax Care

Adam Bujalski, księgowy Tax Care