A jest o co walczyć. Bowiem 1 mld zł będzie kosztowała podwyżka placówki medyczne - szacuje Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich. Z kolei zarządzający szpitalami alarmują, że może to być gwóźdź do trumny części z nich; a już dziś nienajlepiej radzą sobie z zadłużeniem.
MZ zapewnia, że chce utrzymania dotychczasowej stawki tak długo jak to możliwe. W Polsce w tej sprawie ostateczna decyzja należy jednak do MF. A resort finansów zaznacza, że podtrzymuje swoje stanowisko i popiera niższą stawkę VAT. Jak wylicza "PB", MF ma już opracowane stanowisko i dodatkowe argumenty, które zostały już przedstawione KE.
Jednak eksperci są mało optymistyczni i obawiają się, że będzie podobnie jak w przypadku ubranek dla niemowląt, które mimo naszych sprzeciwów zostały objęte wyższą stawką VAT.
Dyrektor Marek Balicki uważa, że jeśli VAT wzrośnie, to rząd powinien zwrócić pieniądze służbie zdrowia poprzez płacenie, na przykład, wyższych składek za leczenie bezrobotnych. Zaznacza, że kwoty za leczenie tych osób są zaniżone w stosunku do tego, jakie faktycznie są wydawane. Według niego, dzięki urealnieniu tych kwot do Funduszu mogłoby wpłynąć więcej środków niż szpitale stracą na podatku VAT.
Szpital Wolski otrzymał w tym roku z Narodowego Funduszu Zdrowia o 5 procent mniej pieniędzy niż w ubiegłym. Polskie szpitale mają już mają 11 miliardów długu.
Z ministerstwa finansów IAR nie otrzymała informacji w tej sprawie.
Sprawdź: PROGRAM PIT 2012
