Rząd zajmie się podwyższeniem ulgi podatkowej na dzieci

Dzisiaj rząd zajmie się projektem podwyższającym o 20 proc. ulgę podatkową na trzecie i kolejne dziecko. Oprócz zwiększenia odpisu zmiany pozwolą wykorzystać pełną kwotę ulgi osobom najmniej zarabiającym.

Intencją Ministerstwa Finansów, które przygotowało projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych jest dodatkowe wsparcie podatników o niskich dochodach mających na utrzymaniu dzieci. Zaproponowano wprowadzenie nowego rozwiązania, które umożliwi wykorzystanie ulgi na dzieci w pełnej wysokości.

Zgodnie z wyjaśnieniami MF podatnik, który obecnie płaci za niski podatek, by odliczyć pełną ulgę będzie mógł otrzymać zwrot kwoty stanowiącej różnicę między przysługującym mu pełnym odliczeniem, a kwotą odliczoną w zeznaniu podatkowym. Zwrot nie będzie mógł przekroczyć łącznej kwoty zapłaconych przez podatnika składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

Reklama

Projekt przewiduje też zwiększenie o 20 proc. kwoty ulgi na dzieci dla podatników wychowujących troje i więcej dzieci. Oznacza to, że ulga na trzecie dziecko wzrośnie rocznie z 1 tys. 668,12 zł do 2 tys. 4 gr, a na kolejne z 2 tys. 224,08 zł do 2 tys. 700 zł. Propozycja w zakresie podwyższenia kwoty ulgi, jak i nowe rozwiązanie dotyczące kwoty niewykorzystanej ulgi będą obowiązywały już w rozliczeniu dokonywanym za 2014 r.

W uzasadnieniu do projektu podano przykład rozliczenia rodziny, w której jeden rodzic uzyskuje wynagrodzenie miesięczne w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, tj. 1 tys. 680 zł, a drugi nie osiąga dochodów i zajmuje się wychowaniem trójki dzieci. Wówczas małżeństwo rozliczające się wspólnie za 2014 r., otrzyma łączny zwrot z tytułu ulgi na troje dzieci w kwocie 4 tys. 224,12 zł.

"Według obecnych zasad otrzymaliby zwrot z tytułu tej ulgi w wysokości jedynie 430,93 zł, czyli tyle ile wynosi podatek dochodowy po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne" - wyjaśniono. Ci sami małżonkowie wychowujący dwójkę dzieci, otrzymają łączny zwrot z tytułu ulgi na dwoje dzieci w kwocie 2 tys. 224,08 zł, zamiast 430,93 zł.

"Gdy podatnik uzyskuje wynagrodzenie w wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, tj. 3 tys. 650,06 zł, a małżonek nie osiąga dochodów i zajmuje się wychowaniem trójki dzieci, wówczas małżonkowie rozliczający się wspólnie za 2014 r., otrzymają łączny zwrot z tytułu ulgi na troje dzieci w kwocie 4 tys. 224,12 zł" - napisano. Według obecnych zasad, otrzymaliby zwrot z tytułu ulgi w wysokości 2 tys. 521,60 zł.

Donald Tusk - będąc jeszcze premierem - przedstawił pod koniec sierpnia w Sejmie plany rządu na kolejne miesiące; wymienił m.in. propozycję zmiany, która pozwoliłaby wykorzystać 100 proc. ulgi na dzieci, także tym, którzy obecnie ze względu na zbyt niskie dochody, nie mają na to szansy. - To oznaczałoby, że ci, którzy nie płacą tak wysokiego PIT-u (...), będą mieli pieniądze w postaci zwrotu. Państwo zapłaci to, co brakuje, aby móc cieszyć się ulgą. To jest bardzo poważna zmiana - powiedział.

Według Tuska, na tej zmianie skorzysta 52 proc. podatników z trójką dzieci, czyli ok. 1,2 mln rodzin. Tusk poinformował wówczas, że rząd zaproponuje też zwiększenie ulg podatkowych na trzecie i kolejne dziecko o 20 proc.

Teraz podatnik mający jedno lub dwoje dzieci może odliczyć od podatku 1 112,04 zł rocznie na każde dziecko, 1 668,06 zł rocznie na trzecie dziecko i 2 224,08 zł rocznie na czwarte i kolejne dzieci. W przypadku posiadania jednego dziecka z ulgi może skorzystać podatnik, którego roczny dochód nie przekracza 56 tys. zł. W przypadku małżeństw rozliczających się wspólnie i rodziców samotnie wychowujących dzieci limit ten wzrasta do 112 tys. zł.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ulga | kolejne dziecko | dziecko | ulgi | ulgi podatkowe | ulga podatkowa | rzad | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »