Sprzedaż rzeczy prywatnych - z podatkiem czy bez?
Nabywając nowe meble, sprzęty AGD czy też RTV pozbywamy się starych. Czasami oddajemy je za darmo, ale równie często staramy się je sprzedać, co jest coraz łatwiejsze dzięki witrynom internetowym umożliwiającym lokalne handlowanie - bez prowizji i zakładania konta. Wystarczy na nich umieścić swoją ofertę w formie ogłoszenia. Nie wszyscy sprzedający zdają sobie jednak sprawę, że w określonych sytuacjach taka sprzedaż skutkuje obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego. Kiedy zatem zobowiązani jesteśmy podzielić się z fiskusem zyskiem z takiej transakcji?
Przychód do pół roku
Profity uzyskane przez osoby fizyczne ze sprzedaży składników majątku ruchomego, dokonywanej poza działalnością gospodarczą, i to zarówno tej bezpośredniej, jak i za pośrednictwem internetu, ustawa o pdof nakazuje kwalifikować do przychodów ze źródła, jakim jest odpłatne zbycie rzeczy. Źródło to wskazane jest przez ustawodawcę w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. d) ustawy o pdof. Wielkość tego przychodu wyznacza wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia (art. 19 ust. 1 ustawy o pdof).
Jeżeli jednak dana osoba fizyczna jest właścicielem zbywanej rzeczy przez odpowiednio długi okres czasu, to nie powstanie u niej przychód podatkowy z tytułu jej sprzedaży. Odpłatne zbycie rzeczy powoduje bowiem powstanie omawianego przychodu tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy dochodzi do niego przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło jej nabycie. W konsekwencji sprzedaż rzeczy objęta jest opodatkowaniem tylko w sytuacji, gdy okres jej posiadania był krótszy niż pół roku.
Odpłatne zbycie prywatnych rzeczy zazwyczaj odbywa się w formie umowy sprzedaży. Przepisy nie warunkują ważności umowy sprzedaży rzeczy codziennego użytku zawarciem jej w formie pisemnej, nie zastrzegają również dla niej żadnej formy szczególnej. Jednak dla celów dowodowych - na potrzeby ustalenia obowiązku (lub jego braku) opodatkowania uzyskanego z tego tytułu przychodu - warto zawrzeć ją na piśmie. To właśnie cena wskazana w tej umowie będzie podstawą ustalenia wysokości przychodu.
Początku biegu półrocznego okresu nie wyznacza dzień nabycia rzeczy - jest nim koniec miesiąca, w którym została ona nabyta.
Z uregulowań ustawy o pdof wynika jednocześnie, że jeśli osoba sprzedająca daną rzecz prywatnie poniosła wydatki związane z jej sprzedażą (m.in. opłaty komisowe, koszty ogłoszeń prasowych) - to o ich wartość, jako koszty odpłatnego zbycia, obniża cenę określoną w umowie i w ten sposób ustala przychód ze sprzedaży.
Zaniżanie ceny sprzedaży bez uzasadnionej przyczyny może się okazać nieopłacalne. Gdy bowiem cena określona w umowie znacznie odbiega od wartości rynkowej rzeczy, a sprzedający nie potrafi uzasadnić takiej różnicy (np. duży stopień zużycia, uszkodzenia rzeczy), wówczas organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej i tak określi tę cenę w wysokości wartości rynkowej, czyli na podstawie cen rynkowych podobnych rzeczy z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca sprzedaży. Właśnie z uwagi na to, że cena sprzedaży określona w umowie może być przedmiotem badania organu podatkowego, w sytuacji, gdy faktycznie zaistniały okoliczności mające wpływ na jej obniżenie, warto je wskazać w umowie, aby uniknąć ewentualnego sporu z fiskusem.
Opodatkowany dochód z transakcji
Przy odpłatnym zbyciu rzeczy poza działalnością gospodarczą podstawę opodatkowania stanowi uzyskany z tego tytułu dochód ustalony w oparciu o art. 24 ust. 6 ustawy o pdof. Zgodnie z tym przepisem jest nim różnica pomiędzy przychodem uzyskanym ze sprzedaży rzeczy a kosztem jej nabycia, zmniejszona o nakłady dokonane w czasie posiadania rzeczy.
Kosztem odpłatnego nabycia rzeczy jest kwota należna zbywcy rzeczy oraz koszty związane z jej zakupem. Z kolei kwotą należną zbywcy jest kwota wynikająca np. z faktury lub umowy zakupu rzeczy. Natomiast do kosztów związanych z zakupem należą takie wydatki, jak m.in. koszty transportu. Jeżeli rzecz została sprowadzona z zagranicy, to do kosztów związanych z zakupem zalicza się m.in. wydatki na tłumaczenie dokumentów czy też ubezpieczenie rzeczy w drodze.
Na nakłady poniesione w trakcie posiadania rzeczy najczęściej składają się wydatki związane z jej remontem, czyli zachowaniem w stanie niepogorszonym lub ulepszeniem - tj. takie, które mają wpływ na zwiększenie jej wartości. Będzie do nich należeć np. wydatek na renowację stylowych mebli, remont lub wymianę części w sprzęcie RTV czy AGD, dokupienie osprzętu lub oprogramowania do komputera. Natomiast do kosztów tych nie można zaliczyć wydatków związanych z bieżącą eksploatacją rzeczy (np. środki czystości, tonery do drukarki).
Warto zadbać o udokumentowanie wydatków związanych z nabyciem oraz remontem lub ulepszeniem rzeczy. Co prawda z ustawy o pdof nie wynika, że nieposiadanie dokumentów ich poniesienia skutkuje brakiem możliwości zaliczenia tych wydatków do kosztów uzyskania przychodów przy ich sprzedaży. Jednak należy podkreślić, że to po stronie sprzedającego leży obowiązek udowodnienia przed organem podatkowym faktu poniesienia wydatku, jak i jego wysokości - z uwagi na to, że wydatki te obniżają podstawę opodatkowania.
Podatek w następnym roku
Dochód osiągnięty ze sprzedaży rzeczy podlega opodatkowaniu według skali podatkowej. Należy go wykazać w zeznaniu podatkowym składanym w terminie do 30 kwietnia roku następującego po roku, w którym sprzedano rzecz. Podlega on łączeniu wraz z innymi dochodami opodatkowanymi według skali podatkowej (np. dochodami z pracy czy z emerytury). Również dopiero w tym terminie należy zapłacić podatek dochodowy z tego tytułu - nie opłaca się go zaliczkowo w trakcie roku, w którym doszło do sprzedaży.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 26.07.1991 r. o pdof (Dz. U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.)
autor: Agata Cieśla
Gazeta Podatkowa nr 20 (1061) z dnia 2014-03-10