Urząd skarbowy zwróci nadwyżkę VAT
Jeśli podatnik kończy działalność i ma nadwyżkę VAT do zwrotu, urząd musi mu zwrócić podatek. W celu odzyskania VAT należy złożyć wniosek o zwrot podatku do urzędu skarbowego. Należy pamiętać, że przekazanie towaru na cele związane z przedsiębiorstwem nie podlega opodatkowaniu VAT.
Podatnicy, którzy kończąc działalność gospodarczą wykazali w deklaracji składanej za ostatni okres rozliczeniowy nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym i zażądali zwrotu podatku na rachunek bankowy, a jednocześnie nie wykonali w tym okresie rozliczeniowym czynności opodatkowanych VAT, mogą składać wnioski o zwrot VAT. Zapadł korzystny dla nich wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 599/07, niepublikowany). Sąd orzekł, że w takiej sytuacji urząd powinien im zwrócić podatek.
Należy się zwrot
Spółka w deklaracji VAT-7 za październik 2005 r. wykazała kwotę do zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym na rachunek bankowy oraz dostawę krajową opodatkowaną stawką 22 proc., udokumentowaną fakturą wewnętrzną. Faktura dotyczyła nieodpłatnego przekazania kawy i herbaty do zużycia w trakcie spotkań handlowych z kontrahentami. W tej samej deklaracji wykazała też import usług i dołączyła do niej dokument VAT-Z (zgłoszenie o zaprzestaniu wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu VAT). Urząd skarbowy stwierdził, że przekazanie kawy i herbaty na spotkanie handlowe nie stanowiło dostawy towarów. Import usług natomiast nie został wymieniony w ustawie jako czynność opodatkowana VAT i nie stanowi obrotu w rozumieniu art. 29 tej ustawy. W konsekwencji organ uznał, że spółka w październiku 2005 r. nie dokonała sprzedaży podlegającej opodatkowaniu VAT, a zatem nie wystąpiła kwota nadwyżki podatku naliczonego nad należnym.
Sąd po rozpoznaniu sprawy uchylił zaskarżone decyzje i uznał stanowisko spółki za prawidłowe. Wcześniej spółka twierdziła, że przysługuje jej prawo do zwrotu VAT, nawet jeśli w następnym okresie rozliczeniowym nie wykazała działalności opodatkowanej. W uzasadnieniu wyroku sąd przyznał, że nieodpłatne przekazanie kawy i herbaty na cele związane z prowadzonym przedsiębiorstwem nie podlega VAT. Polskie przepisy są więc korzystniejsze dla podatników niż przepisy unijne, które nakazują opodatkować taką transakcję. W tym zakresie spółka nie miała więc racji.
Odnosząc się do najistotniejszej kwestii, WSA podkreślił, że art. 86 ust. 19 ustawy o VAT, na mocy którego należy przenieść nadwyżkę podatku do rozliczenia na kolejne miesiące, ma charakter techniczny i nie zamyka podatnikowi drogi do żądania zwrotu bezpośredniego określonego w art. 87 ust. 1 ustawy o VAT. Podatnikowi przysługiwało prawo do zwrotu, mimo że nie wykazał działalności opodatkowanej. Sąd zgodził się z argumentami pełnomocnika strony skarżącej, że odmienna interpretacja tego przepisu naruszałaby zasadę neutralności VAT i byłaby sprzeczna zarówno z VI Dyrektywą UE, jak i z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Organy na niekorzyść
Przykład spółki, której sprawę rozstrzygał sąd, nie jest, niestety, odosobniony. Eksperci przyznają, że w takich przypadkach organy podatkowe odmawiają zwrotu podatku.
- Wiele urzędów skarbowych twierdzi, że niewykazanie sprzedaży opodatkowanej w deklaracji, powoduje, że podatnik nie ma prawa do zwrotu VAT. W sytuacji gdy podatnik kończy działalność, nie ma możliwości odzyskania podatku naliczonego. Wyrok jest bardzo dobry - uważa Marcin Chomiuk, szef działu VAT w PricewaterhouseCoopers.
Z kolei Krzysztof Wilk, doradca podatkowy w Deloitte, przyznaje, że są to dość częste i problematyczne sytuacje dla podatników.
- Biorąc pod uwagę polskie przepisy obecnej, jak i poprzedniej ustawy urzędy nieraz odmawiały zwrotu VAT w sytuacji niewykazania czynności opodatkowanych w deklaracji podatkowej, a podejście takie akceptowały sądy - powiedział Krzysztof Wilk. Urzędy powołują się wprost na przepis art. 86 ust. 19 ustawy o VAT, który nakazuje przenosić kwotę podatku naliczonego do rozliczenia w następnym okresie rozliczeniowym w sytuacji, gdy w danym okresie rozliczeniowym podatnik nie wykonał czynności opodatkowanych.
- Interpretacja taka jest krzywdząca dla podatników likwidujących działalność - powiedział Andrzej Dębiec. Co więcej, jak twierdzi Krzysztof Wilk, problem z uzyskaniem zwrotu występuje, nawet jeśli podatnik dokonuje czynności opodatkowanej w ostatnim okresie rozliczeniowym.
- Urząd ma czasem 180 dni na zwrot, ale jeśli podatnik zakończył działalność, to jest wątpliwość, komu, skoro wnioskodawca nie jest już podatnikiem VAT, a rachunek firmowy jest dawno zamknięty, przekazać należną kwotę zwrotu - stwierdził ekspert.
Wystarczy złożyć wniosek
Podatnicy, którzy mają nadwyżkę podatku, mogą więc występować o zwrot bezpośredni nadwyżki VAT.
- Można się obecnie spodziewać, że negatywne decyzje podatkowe odmawiające zwrotu bezpośredniego zostaną przez sądy administracyjne uchylone. Organy podatkowe zobowiązane będą do zwrotu tego podatku wraz z odsetkami za zwłokę - stwierdził Andrzej Dębiec.
ŁUKASZ ZALEWSKI