VAT na oprogramowanie
Kolejna interpelacja posła Józefa Gruszki z PSL w sprawie kontroli skarbowych firm produkujących i sprzedających oprogramowanie czeka na odpowiedź ministra finansów. Jej tekst dotarł również do PG.
Interpelacja dotyczy zleconego przez Ministerstwo Finansów w marcu br. programu kontroli rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatku VAT przez tych przedsiębiorców, którzy w latach 1998-2000 prowadzili sprzedaż licencji i oprogramowania komputerowego. Spośród kilku tysięcy firm działających na polskim rynku do kontroli wytypowano 24, z czego sześć wybrało MF (po dwie z: Wrocławia, Bydgoszczy, Lublina, Łodzi, Krakowa, Warszawy, Białegostoku, Gdańska, Katowic, Olsztyna, Poznania i Szczecina).
Kontrola ta, zgodnie z wytycznymi szefa resortu, miała na celu ustalenie i zbadanie mechanizmów powodujących zmniejszenie wpływów do budżetu, a także ujawnienie uszczupleń należności budżetowych wynikających z niezgodnego z prawem stosowania przepisów podatkowych, w tym również ustawy o VAT. Jej celem była też ochrona interesów majątkowych skarbu państwa i zapewnienie skuteczności wykonywania zobowiązań podatkowych wobec budżetu.
Zdaniem posła Gruszki, przepisy ustawy o VAT są nieprecyzyjne i niejednolite interpretacyjnie, a kontrole skarbowe mogą doprowadzić do likwidacji firm z branży informatycznej. Jak to wynika z powszechnie stosowanej praktyki MF, inspektorzy kontroli skarbowej znają się na wszystkich dziedzinach życia gospodarczego. Pomija się jednak milczeniem liczbę błędnych decyzji podatkowych uchylanych przez sądy, przy czym zbyt częstymi są takie przypadki, kiedy to na skutek błędnej decyzji podatkowej firma bankrutuje, a wyrok sądu uchylający tę decyzję jest tylko moralnym zadośćuczynieniem - stwierdził poseł w piśmie do ministra finansów.