25 mld zł więcej na służbę zdrowia. Pieniądze dla pacjentów, nie na pensje
W 2026 r. rząd planuje wzrost nakładów na ochronę zdrowia o 25 mld zł - powiedział w środę w Sejmie Donald Tusk w czasie odpowiedzi na pytania posłów. Premier chce, aby środki te przeznaczone były głównie dla pacjentów, nie na wzrost wynagrodzeń medyków. Zapowiada też konkretną kwotę, która do służby zdrowia trafi z KPO.
W debacie przed wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska aż 267 posłów zdecydowało się zadać premierowi pytania. Premier mówił m.in. o służbie zdrowia, do której w przyszłym roku trafi o 25 mld zł więcej.
Tylko w przyszłym roku wzrost nakładów na służbę zdrowia ma przekroczyć 25 mld zł, mówił w środę premier w Sejmie:
- Przygotowujemy takie plany (...) aby te pieniądze w maksymalnym stopniu trafiły w miejsca, procedury, działania, które będą sprzyjać pacjentom, a nie będą przeznaczone w znaczącym stopniu na wzrost wynagrodzeń - podkreślał Donald Tusk.
Premier dodał, że jeszcze w 2025 roku do służby zdrowia wpompowanych zostanie dodatkowo 10 mld zł z KPO, z czego już korzysta 380 szpitali w całym kraju.
W kontekście nakładów na służbę zdrowia, premier powiedział: "Bijcie się wszyscy w swoje piersi", sugerując, że cała klasa polityczna poniosła dotychczas porażkę jeśli chodzi o służbę zdrowia. Donald Tusk zwrócił uwagę, że nakłady na służbę zdrowia od lat rosną asymetrycznie:
- Bardzo dużo środków poszło, z reguły są to oczywiście uzasadnione decyzje, na wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia (...) Dobrze byłoby, aby wzrost nakładów dotyczył w decydującej mierze pacjentów, a nie wzrostu wynagrodzeń - mówił Donald Tusk w Sejmie w czasie swojego drugiego w środę wystąpienia.
Premier przypomniał o niedawnej sytuacji pielęgniarek w Polsce, które poszkodowane były niegodziwymi wynagrodzeniami.