Komisja Europejska pozwała Polskę. Poszło o dwie rzeczy

Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE oraz skierowała na nią skargę do TSUE. Według KE obywatele oraz organizacje zajmujące się ochroną środowiska nie mają możliwości egzekwowania od państwa zmian w celu poprawy jakości powietrza. Z kolei skarga do TSUE dotyczy niewdrożenia przez Polski unijnej dyrektywy o wodzie pitnej.

W środę Komisja Europejska opublikowała komunikat z informacją, że pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie barier w dostępie do wymiaru sprawiedliwości w kwestii jakości powietrza

KE twierdzi, że obywatele oraz organizacje zajmujące się ochroną środowiska nie mają w Polsce możliwości egzekwowania od władz publicznych zmian mających na celu poprawę jakości powietrza

Reklama

Jak podkreśla jednak, według unijnych traktatów oraz prawa międzynarodowego "poszczególni obywatele i organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska muszą mieć możliwość kwestionowania decyzji władz lub ich braku, jeśli uważają, że podjęte działania są niewystarczające".

"Ponadto odpowiedni dostęp do wymiaru sprawiedliwości ułatwia prawidłowe stosowanie przepisów dotyczących jakości powietrza, zapewniając wysoki poziom ochrony zdrowia" - podała KE.

Komisja Europejska pozwała Polskę

Zdaniem Komisji Europejskiej, Polska nie zapewniła organizacjom ekologicznym oraz osobom fizycznym i prawnym możliwości wniesienia powództwa do sądów krajowych w związku z niewystarczającymi planami ochrony powietrza lub ich brakiem

Zgodnie z unijną dyrektywą, kraje, które przekroczyły unijne normy zanieczyszczeń, powinny przygotować odpowiednie plany, w których przedstawią, jak zamierzają je zmniejszyć.

KE wszczęła postępowanie o naruszenie prawa unijnego w kwestii dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach związanych z jakością powietrza w 2020 r. We wrześniu 2022 r. przeszła do drugiego etapu tej procedury, kierując do Polski tzw. uzasadnioną opinię.

KE ze skargą do TSUE. Chodzi o wodę pitną w Polsce

Również w środę Komisja skierowała do TSUE skargę na Polskę w związku z niewdrożeniem zapisów dyrektywy o wodzie pitnej. Dyrektywa ta m.in. aktualizuje normy jakości wody i zwalcza potencjalnie niebezpieczne substancje zanieczyszczające, m.in. zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego oraz mikrodrobiny plastiku.

Nowa wersja dyrektywy, zmieniona w 2020 r., zobowiązuje państwa UE także do poprawy i utrzymania powszechnego dostępu do wody pitnej. Wprowadza też przepisy mające zapobiegać stratom wody uzdatnionej podczas dystrybucji - obecnie z powodu wycieków marnuje się 30 proc. wody.

Państwa miały czas na wprowadzenie zapisów dyrektywy do prawa krajowego do stycznia 2023 r. W marcu 2023 r. KE wezwała Polskę do nadrobienia zaległości, wszczynając postępowanie o naruszenie prawa. W środę przekazała, że wysiłki polskich władz w tym zakresie były dotąd niewystarczające. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »