Podlasie: Samorząd województwa chce otworzyć przejście z Białorusią

Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiada, że zwróci się do rządu w sprawie otwarcia przynajmniej jednego drogowego przejścia granicznego w województwie Podlaskim - zapowiedział Cezary Cieślukowski - przewodniczący sejmiku. Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, zapowiedział, że dopóki Białoruś nie zmieni swojej polityki, prośba ta nie zostanie spełniona.

Polskie Stronnictwo Ludowe - koalicjant w samorządzie województwa podlaskiego chce otwarcia przynajmniej jednego z przejść granicznych z Białorusią w województwie. Przedsiębiorcy wielokrotnie apelowali, by ruch odbywał się chociaż na jednym przejściu. Wskazali, że w Podlaskiem przejścia graniczne są zamknięte, natomiast w sąsiednim województwie, Lubelskiem, ruch odbywa się na przejściu w Terespolu.

Cezary Cieślukowski zapowiedział w środę na sesji sejmiku, że zwróci się w tej sprawie do rządu, do premiera, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz do Ministerstwa Obrony Narodowej.

Reklama

- Jest to odpowiedź na apel przedsiębiorców, mieszkańców, na ten głośny protest ograniczania możliwości rozwoju gospodarczego województwa z tytułu tego, że żadne przejście, w którym mógłby się odbywać ruch osób i towarów nie jest otwarte - powiedział na konferencji prasowej w Białymstoku Cieślukowski, który jest jednocześnie szefem klubu radnych PSL.

- Liczymy tutaj, nie ukrywam - i tak apelujemy - żeby to nowe otwarcie polityki rządu, polityki koalicji 15 października, zaczęło się od otwarcia przejścia granicznego na terenie województwa podlaskiego - dodał. Zaproponował także, by ruch rozstał wznowiony na przejściu w Kuźnicy, gdyż do przejścia budowana jest droga ekspresowa.

Podlaskie. PSL chce otwarcia przejść granicznych. Skierują wniosek do sądu

Przewodniczący sejmikowi powiedział także od informacjach otrzymanych od straży granicznej. Służby są gotowe to wznowienia ruchu, jeśli tylko otrzymają taką decyzję ze szczebla rządu. Wyraził także nadzieję, że za otwarciem jednego przejścia opowiada cały sejmik. Zwrócił uwagę na negatywne skutki, które są wynikiem zamkniętej granicy.

- Nawet dane z raportu o stanie województwa wskazują, że tak jak widzimy rozwój różnych branż związanych z szeroko rozumianym przemysłem rolno-spożywczym, tak widzimy również spadek obrotów chociażby w sektorze transportowym czy handlu detalicznego i hurtowego, szczególnie tego, który był nastawiony na współpracę z Białorusią - powiedział Cieślukowski.

W kwietniu z kolei Tomasz Siemoniak, szef MSWiA mówił przy granicy z Białorusią, że bez zmiany polityki u wschodnich sąsiadów Polski nie należy liczyć na otwarcie przejścia granicznego. W środę rzecznika wojewody podlaskiego Inga Januszko-Manaches przekazała PAP, że to stanowisko jest aktualne.

Pierwsze przejście graniczne w województwie Podlaskim zamknięte zostało jesienią 2021 roku. Spowodowane było kryzysem migracyjnym wywołanym przez Białoruś. Ruch odbywa się tylko na dwóch przejściach kolejowych - w Kuźnicy i Siemianówce.

Przejścia graniczne z Białorusią. Siemoniak mówi jasno

Drogowe przejście w Kuźnicy jest zamknięte od listopada 2021 r. Od lutego 2023 r. zamknięte jest przejście w Bobrownikach. Decyzja o zamknięciu Bobrownik zapadła, gdy białoruski reżim wydał wyrok ws. Andrzeja Poczobuta.

Z danych Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wynika, że w czerwcu było dotąd ok. 3,4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Od początku roku polsko-białoruską granicę próbowali przekroczyć migranci z 30 krajów. Większość w podlaskim 30-osobowym sejmiku ma koalicja KO-PSL-Polska 2050 tworzona także z radnymi niezależnymi. PiS jest w opozycji.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »