Badania "Student w pracy 2021": Pandemia obcięła zarobki studentów
Studenci biednieją przez pandemię. Ich portfele stały się znacznie chudsze niż rok temu. Ostatnie badanie "Student w pracy" Polskiej Rady Biznesu wskazuje na wyraźny spadek zarobków w tej grupie.
Pandemia mocno uderzyła w pracujących studentów. Nie dość, że branże, w których zazwyczaj znajdują zatrudnienie, takie jak gastronomia czy turystyka, od zeszłego roku funkcjonują z ogromnymi problemami, to na dodatek w pozostałych gałęziach gospodarki najmłodsi stażem pracownicy byli pierwsi do zwolnienia.
Kolejna edycja badania "Student w pracy", zrealizowana w ramach Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu, pokazuje znaczny spadek żaków zarabiających pomiędzy 2 tys. a 3 tys. zł w porównaniu do 2020 r.
- Rozpoczynanie kariery zawodowej w obecnym czasie jest trudniejsze niż jeszcze kilka lat temu. Choć oficjalne bezrobocie cały czas jest najniższe w Unii Europejskiej, to wśród młodych ludzi panuje dużo większą niepewność co do zatrudnienia - wskazuje Marian Owerko, twórca i szef Programu Kariera, największego w Polsce niezależnego programu płatnych staży dla studentów i absolwentów organizowanego przez Polską Radę Biznesu, której jest wiceprezesem.
Z badania przeprowadzonego w ramach Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu przez pracownię SW Research wynika, że prawie 30 proc. obecnie pracujących studentów zarabia na rękę pomiędzy 2 tys. a 3 tys. zł. To spadek o 10 punktów procentowych w porównaniu do 2020 r. - wówczas takie osoby stanowiły blisko 40 proc. Jednocześnie ponad 11 proc. studentów otrzymuje więcej niż 5 tys. zł netto - to prawie trzy razy więcej niż rok temu.
- Widać, że pewna grupa studentów została częściowo wypchnięta z rynku pracy. Jednak ci, którzy stanowią wartość dla firm, mogą liczyć na solidne uposażenie - komentuje Owerko.
Dane ogólnopolskie pokazują, że 13 proc. studentów otrzymuje wynagrodzenie poniżej 1 tys. Najwięcej osób z takimi zarobkami jest w Krakowie (20 proc.). Na drugim miejscu znalazły się Warszawa i Poznań (18 proc.).
Z kolei najwyższe pensje, w wysokości ponad 5 tys. zł na rękę, najwięcej studentów otrzymuje we Wrocławiu (17 proc.). Dalej w kolejności są: Trójmiasto (16 proc.), Bydgoszcz i Toruń (14 proc.), Łódź (13 proc.), Poznań (10 proc.) i Szczecin (8 proc.). Najsłabiej jest w Warszawie (6 proc.) i Krakowie (5 proc.).
Owerko wskazuje, że zróżnicowaniu płac towarzyszy zwiększenie tymczasowości zatrudnienia. Obecnie znacznie więcej studentów niż w 2020 r. określa swoją pracę jako "dorywcza nieregularna" - 36 proc. wobec 27 proc. rok temu. Prawie 55 proc. związane jest z pracodawcą poprzez umowy cywilnoprawne (w zeszłym roku 41 proc.).
Słabsza sytuacja na rynku pracy wcale nie odbiera młodym ludziom marzeń. Za 10 lat prawie co trzeci student chciałby zarabiać powyżej 10 tys. złotych na rękę. W ciągu roku liczba ta wzrosła o 8 punktów procentowych. Za rok prawie połowa chciałaby dostać ponad 5 tys. zł netto.
W tegorocznej edycji badania "Student pracy" organizatorzy Programu Kariera zadali pytanie o poszukiwanie pracy w trakcie pandemii. Blisko dwie trzecie studentów rozglądało się za nowym źródłem utrzymania. Czemu nie więcej? 27 proc. z tych, którzy nie szukali, jako odpowiedź podało trudności w znalezieniu pracy, stażu lub praktyki w dobie koronawirusa.
Prawie 16 proc. uznało, że w czasie pandemii nie ma ofert w branży, którą są zainteresowani. Porównywalnie tyle samo bało się podejmować zarobkowania, a 12 proc. nie wiedziało, gdzie szukać ofert w czasie pandemii.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami