Elon Musk osobiście rekrutuje w Brandenburgii pracowników
Szef Tesli Elon Musk zamierza sam prowadzić rozmowy kwalifikacyjne z przyszłymi pracownikami fabryki w Gruenheide. Agencja pracy zdradza wysokość wynagrodzenia.
Prywatny samolot Elona Muska, szefa amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych, wylądował w czwartek, 5 listopada, na otwartym niedawno lotnisku BER. Rzecznik Tesli mówił o "rutynowej wizycie". Tymczasem Musk zapowiedział na Twitterze, że już następnego dnia chce osobiście rozmawiać z zainteresowanymi inżynierami. Chodzi o pracę w fabryce samochodów elektrycznych powstającej w Gruenheide pod Berlinem - 50 kilometrów od granicy z Polską. Kandydatów zachęcił do składania podań.
Zareagowały dziesiątki tysięcy osób. Niektórzy opublikowali wręcz części swoich dokumentów aplikacyjnych, inni pytali o wymagania. "Zatrudnia Pan też praktykantów, absolwentów filozofii?" - napisała jedna z zainteresowanych.
Szef agencji pracy we Frankfurcie nad Odrą Jochem Freyer powiedział w rozmowie z "Berliner Zeitung", że jest przekonany, iż Tesla znajdzie na czas 7 tys. pracowników potrzebnych dla rozpoczęcia produkcji.
Firma jest gotowa zatrudnić także osoby z innych branż i zaoferować im kształcenie w zawodzie. Freyer zdradził też gazecie, ile wynosi w Tesli wysokość początkowego wynagrodzenia - około 2700 euro miesięcznie.
Tesla chce rozpocząć produkcję w Gruenheide już latem 2021 roku. Z taśmy ma schodzić pół miliona samochodów elektrycznych rocznie.
Musk był ostatnio w Gruenheide na początku września, na uroczystości zawieszenia wiechy. Do tej pory nie ma jednak jeszcze ostatecznej zgody na budowę.
(REUTERS, AFP/stas), Redakcja Polska Deutsche Welle