BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
- Przełożeni przychodzą do mnie i mówią "zepsuł mi się pracownik" - informuje Interię Bartosz Rompała, konsultant HR. I zapewnia, że sposobem na zapobieganie takim sytuacjom jest psychoedukacja na każdym szczeblu organizacji. - Przede wszystkim menedżerowie powinni wiedzieć, na co warto zwrócić uwagę. Spadek efektywności pracy, wycofanie w towarzystwie, brak zaangażowania w projekty i widoczne, długotrwałe zmęczenie, to sygnały, których nie wolno ignorować, również u siebie samego - apeluje Rompała.
Zdaniem ekspertów, pandemia i praca online zaburzyły work-life balance, którego celem jest znalezienie równowagi między obowiązkami zawodowymi a życiem prywatnym.
Dla części osób praca zdalna okazała się korzystna, bo zaoszczędziły czas na dojazdy do firmy. Dla innych jednak stała się przekleństwem, bo trudniej im przychodzi organizacja zajęć, są stale online i mają problemy z pracą koncepcyjną.
- Chroniczny stres sprawia, że mamy zaburzoną gospodarkę hormonalną oraz funkcje poznawcze: nie potrafimy się skoncentrować, mamy dziury w pamięci, wszystko nas drażni. A to prowadzi do obniżonej efektywności pracy i jakości relacji, które tworzymy w życiu prywatnym i zawodowym - wyjaśnia Interii Joanna Budzis, psycholog sportowa i specjalistka od treningu mentalnego.
Firmy coraz częściej dostrzegają u pracownika syndrom stresu technologicznego, wynikającego z dużej ekspozycji na pracę online. Zauważają, że gorzej pracuje i traci motywację. Ratunkiem jest zadbanie o kondycję psychiczną pracownika. Przedsiębiorstwa coraz chętniej korzystają z usług i benefitów związanych ze zdrowiem psychicznym. Prowadzą zajęcia, organizują webinaria, konsultacje i szkolenia w budowaniu odpornosci na stres.
- To jest nowy trend, którego wcześniej nie było. Przedsiębiorstwa widzą problem a firmy, jak nasza, obserwują boom dotyczący zapotrzebowań na zajęcia ze zdrowia psychicznego - podkreśla Joanna Kotzian, współtwórczyni Well.hr, firmy zajmującej się wellbingiem pracowników.
Na przykład w październiku, kiedy to przypada Dzień Zdrowia Psychicznego, firmy organizowały dla zatrudnionych a czasem także dla ich rodzin, konsultacje psychologiczne i psychiatryczne.
- W przypadku pracy online ważne są też działania wewnętrzne, które wpływają na lepsze samopoczucie pracowników i na ich integrację z zespołem - zwraca uwagę Joanna Kotzian. I jako przykłady podaje organizowanie z zespołem wirtualnego lunchu lub porannej kawy, które są okazją do rozmowy na tematy pozazawodowe; gier i quizów online czy zachęcanie pracowników do tworzenia firmowych grup wsparcia.
Pomoc psychologiczna weszła też do oferowanych benefitów.
- Coraz więcej firm oferuje rozszerzoną opiekę medyczną, głównie o świadczenia psychologiczne i psychiatryczne, także edukację w zakresie zdrowia i snu - informuje Joanna Kotzian.
Bezsenność jest bowiem kolejną przypadłością z którą boryka się wielu zatrudnionych. Wśród psychologów zyskała ona nawet swoją nazwę - COVID-somnia albo corona-somnia. Jej też poświęcane są webinaria organizowane przez firmy. - Zwalczanie bezsenności jest jednym z często wybieranych przez firmy tematów. Zaburzenia najczęściej wywołane są koronawirusem albo lękami - informuje współtwórczyni firmy zajmującej się wellbingiem pracowników.
Sposobem na złagodzenie tego dotkliwego - jak zapewniają psycholodzy - problemu dla firm, są dobre relacje w zespole.
- Kiedy czujemy się dobrze w towarzystwie, wiemy, że ludzie wokół są nam życzliwi, a w grupie nie ma napięć i niezdrowej rywalizacji, nasz organizm produkuje oksytocynę, naturalne remedium na tzw. hormon stresu - mówi Bartosz Rompała. Kolejnym jest wysiłek fizyczny. - Nie chodzi o wywieranie presji tylko o rozładowanie napięcia. Nawet żwawy spacer z psem wystarczy, żebyśmy się lepiej poczuli - dodaje Marta Kowalczyk-Rompała, mentorka biznesowa i konsultantka HR.
Przed firmami nie lada wyzwanie. Już teraz z powodu depresji zmaga się na świecie 350 milionów osób. W Polsce liczba ta jest szacowana na 4,5 miliona - trzy razy więcej niż przed pandemią. A ponad połowa Polaków zauważyła oznaki depresji u kogoś w swoim otoczeniu - wynika z danych NFZ. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że do 2030 r. depresja będzie zajmowała pierwsze miejsce wśród najcięższych chorób globu.
Ewa Wysocka
