Masz niewykorzystany urlop? Pracodawca wyznaczy ci termin
Zbliża się koniec roku, a część osób ze względu na pandemię nie wykorzystała w całości urlopu wypoczynkowego. Trzeba w tej sytuacji pamiętać, że przepis tarczy antykryzysowej mówi wprost: pracodawca może wyznaczyć konkretny termin, w którym udziela zaległego urlopu, a pracownik nie może się sprzeciwić.
- Rzeczywiście podczas pandemii w niektórych zawodach ilość pracy była znacznie większa niż przed jej wybuchem i pracownicy nie skorzystali z bieżących lub zaległych urlopów wypoczynkowych. Brak wykorzystania urlopu spowodowany był także znacznie ograniczoną mobilnością przez COVID-19. Zasada jest taka, że zaległe urlopy powinny zostać wykorzystane najpóźniej do 30 września następnego roku. Termin urlopu musi być uzgodniony z pracodawcą i pracownik nie może jedynie poinformować pracodawcy, że od dziś idzie na urlop - mówi nam Bartosz Ulczycki, prawnik w kancelarii DGTL Kibil Piecuch i Wspólnicy.
Jednocześnie przypomina, że nowelizacja Tarczy Antykryzysowej z czerwca 2020 roku wprowadziła jasne ramy prawne do tego co było już stosowanie i akceptowane przez sądy od lat. - Pracodawca może wyznaczyć pracownikowi konkretny termin, w którym udziela mu zaległego urlopu, a pracownik nie ma możliwości wyrażenia sprzeciwu czy odmowy. Jednocześnie tak udzielony zaległy urlop nie może przekraczać 30 dni. Maksymalna liczba dni urlopu, które pracownik będzie musiał wykorzystać będzie miała więc znaczenie dla pracowników, którzy skumulowali urlop za okres dłuższy niż 1 rok - tłumaczy mec. Ulczycki.
Po wybuchu pandemii kwestia urlopów stała się bardzo problematyczna, zwłaszcza w odniesieniu do bieżącego, a nie tylko zaległego.
Duża część pracodawców rekomendowała swoim pracownikom skorzystanie z bieżących urlopów wypoczynkowych podczas pierwszego lockdown’u. Takie rozwiązanie było forsowane przez niektóre organizacje zrzeszające pracodawców, ale przeciwne były oczywiście związki zawodowe. Ostatecznie w Tarczy 4.0 znalazły się przepisy odnoszące się do zaległego urlopu.
- Kluczową regulacją w zakresie zaległych urlopów jest art. 15gc Tarczy Antykryzysowej. Jednocześnie ustawodawca wyraźnie wskazał, że przepis ten obowiązuje jedynie w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, w którym znajdujemy się aktualnie. Niemniej warto zastanowić się nad wprowadzeniem takiego przepisu na stałe do naszego systemu prawnego ponieważ jak wynika z praktyki, pracodawca i tak może zobowiązać pracownika do wykorzystania zaległego urlopu, a rozwiązanie to wprowadzi jasne zasady udzielania takiego urlopu i pozwoli uniknąć sporów na tym tle - stwierdza Bartosz Ulczycki.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Jednocześnie zaznacza, że nie mniej ważnym przepisem odnoszącym się do urlopów wypoczynkowych jest art. 15x Tarczy, który w ustępie 3 pkt. 2 wskazuje, że wobec pracowników świadczących pracę m.in. w sektorze infrastruktury krytycznej, sprzedaży paliw, czynności bankowych oraz rolno-spożywczym pracodawca ma prawo odmówić pracownikowi skorzystania z urlopu na żądanie, urlopu bezpłatnego oraz z urlopu wypoczynkowego, a także ma prawo odwołać pracownika z takiego urlopu lub przesunąć termin już zaplanowanego.
Pracownicy muszą też pamiętać, że niewykorzystany urlop w końcu im przepadnie. Przedawnienie następuje z upływem 3 lat, zatem jeżeli pracownik posiadał jeszcze urlop wypoczynkowy za 2016 rok to niestety 1 października urlop już się przedawnił i pracodawca nie musi zapłacić za niewykorzystany urlop, ani go udzielać.
Monika Krześniak-Sajewicz