Nauczyciele oczekują podwyżek płac. ZNP stawia warunki

Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekuje istotnego wzrostu wynagrodzeń pracowników oświaty. - Oczekujemy 20-procentowego wzrostu wynagrodzenia nauczycieli i podjęcia rozmów w sprawie wzrostów wynagrodzenia pracowników niebędących nauczycielami - stwierdził Sławomir Broniarz, szef ZNP.

Podczas konferencji ZNP Broniarz zwrócił uwagę na to, że pracownicy niebędący nauczycielami mają wynagrodzenie zdecydowanie poniżej płacy minimalnej.

- Oczekujemy 20-procentowego wzrostu wynagrodzenia nauczycieli i podjęcia rozmów w sprawie wzrostów wynagrodzenia pracowników niebędących nauczycielami - przekazał podczas środowej konferencji prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Reklama

Zgodnie z nowelizacją ustawy Karta Nauczyciela, uchwaloną w ubiegłym tygodniu przez Sejm, tzw. średnie wynagrodzenie nauczycieli ma wzrosnąć od 1 maja br. o 4,4 proc. Projekt nowelizacji przygotowali posłowie PiS. Nowela będzie teraz przedmiotem prac Senatu.

Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się wynagrodzenie zasadnicze oraz wszystkie dodatki do niego. Dodatków jest kilkanaście, przeciętny nauczyciel dostaje tylko kilka z nich. Wysokość średniego wynagrodzenia nauczycieli jest podstawą do określenia w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki wysokości minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli.

Prezes ZNP przywołał najnowszy raport OECD "Education at Glance". Z danych w nim zawartych wynika, że polscy nauczyciele szkół podstawowych, jeśli chodzi o płace, znaleźli się na czwartym miejscu od końca wśród krajów OECD. Gorzej zarabiają jedynie nauczyciele na Węgrzech, Słowacji i w Grecji.

W raporcie porównano także maksymalne zarobki nauczycieli szkół podstawowych w szczytowym momencie kariery.

- Wynagrodzenie polskiego nauczyciela w szczytowym punkcie kariery stanowi zaledwie 55,2 proc. średniego wynagrodzenia nauczycielskiego w krajach OECD i 54,8 proc. w krajach w UE - podkreślił.

- Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się, razem ze swoimi partnerami, zmiany sposobu wynagradzania nauczycieli i oczekujemy rychłego podjęcia prac parlamentarnych nad projektem obywatelskim, który pierwsze czytanie miał w lutym bieżącego roku, a który odnosi się do potrzeby zrównania średniego wynagrodzenia wśród nauczycieli za średnim wynagrodzeniem w gospodarce - dodał.

Wyjaśnił, że chodzi o średnie wynagrodzenie w gospodarce osób mających podobne kwalifikacje jak nauczyciele.

Broniarz przekazał, że od stycznia 2022 r. duża część nauczycieli w Polsce otrzymuje dodatek wyrównawczy, ponieważ ich pensja jest niższa od wynagrodzenia minimalnego.

"Oczekujemy też zwiększenia nakładów na oświatę, na wychowanie dlatego, że bez zwiększenia nakładów nie jesteśmy w stanie zrealizować żadnego z naszych postulatów".

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Wolny Związek Zawodowy "Forum-Oświata, a także Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" opowiadają się za powiazaniem wysokości wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

Zgodnie z obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela, przygotowanym przez ZNP, wysokość średniego wynagrodzenia nauczycieli i wysokość zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego mają stanowić określony procent kwoty przeciętnego wynagrodzenia obowiązującej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego. Chodzi o kwotę przeciętnego wynagrodzenia ustalaną na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego wynosić co najmniej 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, a nauczyciela stażysty ma wynieść co najmniej 73 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Na pozostałych stopniach awansu minister edukacji ma ustalić wysokość wynagrodzenia zasadniczego proporcjonalnie.

Jednocześnie ma być zachowana formuła średniego wynagrodzenia nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty ma być w wysokości 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, nauczyciela kontraktowego - 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, nauczyciela mianowanego - 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, a nauczyciela dyplomowanego - 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Pierwsze czytanie projektu obywatelskiego przeprowadzono w Sejmie na początku lutego tego roku.

Obecnie wysokość wynagrodzenia nauczycieli jest pochodną kwoty bazowej dla nauczycieli, określanej co roku w ustawie budżetowej. Służy ona do wyliczania tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli, na które składa się wynagrodzenie zasadnicze i kilkanaście dodatków.

ZNP i WZZ "Forum-Oświata" chcą także przywrócenia możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emeryturę bez względu na wiek po przepracowaniu 30 lat, w tym 20 lat przy tablicy. Przywrócenia tego chce również KSOiW NSZZ "Solidarność".

Podczas konferencji prezes WZZ "Forum-Oświata" Sławomir Wittkowicz dodał, że podczas Rady Dialogu Społecznego poruszona zostanie także kwestia zmian w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. "Chcemy skończyć z wieloletnią fikcją w sektorze finansów publicznych, że partnerem dla związków zawodowych w walce o lepsze warunki pracy i wyższe wynagrodzenia jest dyrektor placówki, który nie ma nic do powiedzenia" - zaznaczył.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »