Nie wszyscy pracownicy ryzykownych branż mają zapewnione środki ochrony przed COVID-19

Ryzyko zarażenia koronawirusem powodującym chorobę COVID-19 jest większe w przypadku kilku grup zawodowych. Jest to oczywiście personel medyczny - lekarze i lekarki, zespoły pielęgniarskie i ratownicze.

Państwo powinno zapewnić im należyte środki ochrony osobistej. Nie zawsze tak się dzieje, ale personel medyczny chroniony jest prawem pracy - które jest podstawą domagania się większej ochrony.

Inaczej ma się sytuacja w przypadku pracowników innych branż, które także charakteryzują się wysokim ryzykiem zarażenia. To sprzedawcy, kasjerzy, kurierzy i dostawcy - którzy codziennie dbają o zaopatrzenie sklepów i gospodarstw domowych w potrzebne produkty.

Ich pracodawcy nie są jednak zawsze zobowiązani, by zapewnić im należyte środki ochrony przed wirusem - osoby te często pracują na umowach cywilnych i nie chroni ich Kodeks pracy. 

Reklama

- Prawo pracy wymaga od pracodawców, żeby dbali o swoich pracowników w miejscu pracy. Dotyczy to również odpowiednich zabezpieczeń indywidualnych i zbiorowych. Takie środki ochrony nie są zawsze zapewnione osobom, które pracują na śmieciówkach. Jeżeli w umowie nie jest przewidziane odpowiednie zabezpieczenie, to prawo cywilne nie przewiduje nadzwyczajnych ochron dla takich zleceniobiorców - powiedziała serwisowi eNewsroom Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka prawa pracy Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

- W związku z tym te osoby muszą zadbać o swoje bezpieczeństwo samodzielnie. W sytuacji kryzysu epidemicznego jest to dosyć trudne - często dochodzi do obniżenia wynagrodzeń i redukcji miejsc pracy, a indywidualne dbanie o odpowiednie środki ochrony generuje koszty. W związku z tym powinniśmy pamiętać o tym, aby odpowiednie zabezpieczenia były kierowane do osób wykonujących pracę na podstawie umów cywilnoprawnych. Środki ochrony powinny również trafiać do młodych osób, wykonujących pracę platformową - a więc kurierów, dostawców i przewoźników - pracujących według zleceń z aplikacji. Duże ryzyko zarażenia dotyka także cudzoziemców niemogących powrócić do kraju - co zmusza ich do wykonywania dodatkowych prac z narażeniem życia i zdrowia. Należy zadbać o odpowiednie zabezpieczenia prawne i medyczne, aby grupy te objąć należytą ochroną - apeluje Spytek-Bandurska.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

eNewsroom
Dowiedz się więcej na temat: COVID-19 | bezpieczeństwo pracy | zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »