Niemiecki rynek pracy otwarty dla polskich specjalistów IT

O braku specjalistów z branży IT na niemieckim rynku mówi się już od kilku lat. Podczas gdy rozwój tej technologii wymaga coraz większych zasobów pracowniczych, zainteresowanie kandydatów podejmowaniem kształcenia w tym kierunku nie jest wystarczające. Niemieckie firmy coraz częściej zatrudniają pracowników zagranicznych. Otwarty na początku maja niemiecki rynek pracy może być szansą dla polskich specjalistów z branży.

Doniesienia z rynku pracy naszych zachodnich sąsiadów są alarmujące dla Niemców, ale zachęcające dla pracowników spoza kraju. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników w branży IT jest ogromne. Liczba otwartych wakatów na stanowiska związane z informatyką wzrasta od 2010 roku. W pierwszym kwartale tego roku 16,5 tys. miejsc pracy w sektorze IT pozostało nieobsadzonych, co niepokoi Niemców, którzy bardzo dbają o rozwój teleinformatyczny.

- Duże zapotrzebowanie na specjalistów z branży IT w Niemczech, może być doskonałą okazją dla absolwentów polskich uczelni technicznych - mówi dr inż. Andrzej Zalewski, kierownik studiów podyplomowych Zarządzanie Projektami i Zarządzanie Zasobami IT na Politechnice Warszawskiej.

- Mimo że polski rynek pracy dla absolwentów politechnik wygląda całkiem nieźle, praca za granicą daje dodatkowe możliwości rozwoju, a także rozwija perspektywę wyższych zarobków - dodaje.

Reklama

Prognozy na najbliższe lata

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w lutym podczas tegorocznych targów CEBiT przez VDI (Verein Deutscher Ingenieure - Związek Inżynierów Niemieckich), w ciągu kilku najbliższych lat sytuacja w branży stanie się jeszcze bardziej poważna. Aż 70 proc. badanych w ankiecie jest zdania, że do 2015 roku zapotrzebowanie na specjalistów IT w Niemczech jeszcze wzrośnie.

Kadra zarządzająca poszukiwana

O ile kilka lat temu powodem do zmartwień był brak informatyków, o tyle w tej chwili coraz większym problemem jest także pozyskanie wykształconej i kompetentnej kadry z zakresu rozwoju oprogramowania, bezpieczeństwa i zarządzania zasobami IT. Niepokój co do możliwości obsadzenia stanowisk w tych ostatnich sektorach wyraziło ponad 30 proc. ankietowanych. Już w tej chwili jedna piąta pytanych zastanawia się nad pozyskaniem dodatkowych zasobów pracowniczych poza granicami kraju.

- Otrzymujemy sporo zapytań z Niemiec o możliwości zatrudnienia polskich ekspertów z branży techniczno-inżynierskiej. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że dla każdego kandydata z Polski z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem, jesteśmy w stanie znaleźć wakat w Niemczech - mówi Agnieszka Schubert, partner zarządzający Significa Sp. z o.o., firmy zajmującej się profesjonalnym doradztwem personalnym.

Polaków (s)kuszą zarobki?

O ile dyrektor ds. zarządzania zasobami IT w Polsce może liczyć na pensję w wysokości od około 8 do 23 tys. zł, o tyle za Odrą kwoty te są znacznie wyższe. Menedżer zarządzający zasobami IT w niemieckiej firmie zatrudniającej od 5 do 20 tys. pracowników może oczekiwać nawet 150 tys. euro rocznie, co w przeliczeniu daje kwotę około 50 tys. zł miesięcznie.

W sytuacji, kiedy niemiecki rynek pracy jest już dla Polaków otwarty, bardzo możliwe, że znacznie wyższe zarobki skuszą wykwalifikowanych menedżerów do zagranicznych wyjazdów. Oferta jest szczególnie atrakcyjna dla tych, którzy mieszkają w zachodniej części Polski. Znika tutaj bariera odległości: mogą podjąć lepiej płatną pracę w Niemczech, a jednocześnie na weekendy wracać w rodzinne strony.

Kompetencje przede wszystkim

Otwarcie granic niemieckiego rynku pracy na pewno ułatwi polskim specjalistom IT podejmowanie zatrudnienia.

- Dużo wyższe zarobki menedżerów IT w Niemczech i otwarty od maja rynek pracy mogą przyczynić się do znaczącego odpływu polskich ekspertów z kraju. Jednak żeby osiągnąć za Odrą pożądany status, trzeba spełnić istotny warunek: zdobyć solidną wiedzę z zakresu zarządzania zasobami IT i poprzeć ją doświadczeniem zawodowym - mówi dr inż. Andrzej Zalewski.

Na stanowiskach menedżerskich istotne są zarówno umiejętności twarde, takie jak doskonała znajomość informatycznych technikaliów, jak i miękkie - organizacyjne i przywódcze.

Jak dodaje Agnieszka Schubert, inną istotną umiejętnością jest znajomość języka. Dla niemieckich pracodawców to duży atut przy ocenie kandydata.

Zarządzanie IT w Polsce

W naszym kraju zainteresowanie zawodem menedżera IT także wzrasta. Coraz więcej firm potrzebuje specjalistów, którzy potrafiliby połączyć umiejętność kształtowania architektury systemów informatycznych w firmie ze sprawną organizacją pracy działów IT oraz zapewnić dopasowanie IT do potrzeb biznesu.

Gdyby okazało się, że kadra zarządzająca masowo podejmuje pracę za granicą, także polskie firmy byłyby w kłopocie.

Już teraz zapotrzebowanie na specjalistów w tej branży jest duże. Na szczęście zainteresowanie kształceniem w tym kierunku także rośnie.

- Pierwszą edycję studiów podyplomowych na kierunku Zarządzanie zasobami IT uruchomiliśmy jesienią 2007 roku. Od tego czasu przybywa chętnych zainteresowanych podjęciem tych studiów - mówi Andrzej Zalewski.

Wzrasta też świadomość osób, które podejmują pracę w większych firmach. Zawód menedżera przyciąga nie tylko z powodu dobrych możliwości zarobkowych. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że to jest bardzo przyszłościowa i właściwie niezagrożona rynkową recesją posada.

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »