Najwięcej pań należało do grupy kierowców autobusów i ciężarówek zatrudnionych w sektorze publicznym. Na ogólną liczbę 45 tys. zatrudnionych w tej grupie, kobiet było 1,2 tysiąca, natomiast w sektorze prywatnym ciężarówkami i autobusami kierowało ok. 500 pań.
Można domniemywać, że stosunkowo liczna reprezentacja kobiet w grupie "kierowcy ciężarówek i autobusów zatrudnieni w sektorze publicznym" wynika z coraz częstszego zatrudniania pań w komunikacji miejskiej.
Zarobki kobiet pracujących jako kierowcy ciężarówek i autobusów w sektorze publicznym były o niemal 56% wyższe niż ich koleżanek z sektora prywatnego.
Wśród kierowców samochodów ciężarowych i autobusów najniżej opłacani byli pracownicy najmłodsi i najstarsi - wynika z danych GUS. Niskie wynagrodzenia otrzymywali z jednej strony przedstawiciele grupy wiekowej 21-24 lata, zazwyczaj początkujący kierowcy, którzy dopiero zaczynają karierę zawodową, z drugiej zaś grupa kierowców w wieku 65 lat i więcej. Przeciętne miesięczne pensje kierowców z grupy wiekowej 21-24 lata były równe 2212 zł, natomiast z grupy 65+ były znacznie niższe i wynosiły 1860 zł.
Przypomnijmy, że w roku 2012, w którym GUS przeprowadzał badanie, ustawowa płaca minimalna wynosiła 1500 zł. Trzeba też zaznaczyć, że osoby, które przekroczyły 65. rok życia, w 2012 roku miały już, co do zasady, prawo do przejścia na emeryturę. Grupa kierowców po 65. roku życia była więc w sytuacji szczególnej - można przypuszczać, że znaczącą jej część stanowiły osoby dorabiające sobie do emerytury bądź też nieposiadające stażu wymaganego do jej otrzymania. Tacy pracownicy nie mają silnej pozycji negocjacyjnej na rynku pracy. Najwyższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie wśród kierowców w 2012 roku dotyczyło osób z grupy wiekowej 55-59 lat i wynosiło 3035 zł.
Dominik Dębowski, Sedlak & Sedlak
