PIP ostrzega. Pracodawcy wykorzystują cudzoziemców

Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) zwiększyła nacisk na kontrolę legalności i zasady płac zatrudniania cudzoziemców. “Mamy od nich dużo skarg” – poinformował PAP główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zdarza się, że obcokrajowcy dostają mniej niż wynosi minimalna krajowa. Wzrosły kary za nielegalne zatrudnianie. Grzywny sięgają 50 tys. zł.

Pod koniec 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS zgłoszonych było 1 mln 192,9 tys. cudzoziemców, co oznacza wzrost o ponad 65 tys. w odniesieniu do poprzedniego roku. Najwięcej pochodziło z Ukrainy, Białorusi i Gruzji. Dla porównania, w 2008 r. w bazie ZUS-u było 16 tys. osób z zagranicy. 

"Z informacji, jakie napływają do nas z inspekcji pracy działających w innych państwach UE wynika, że najwięcej problemów mają one z nielegalnym zatrudnieniem cudzoziemców, którzy częściej niż inni pracownicy ulegają najcięższym, w tym także niestety śmiertelnym wypadkom” - powiedział PAP szef Państwowej Inspekcji Pracy Marcin Stanecki. Przyznał, że istnieją obawy, że problem ten będzie narastał także w Polsce. 

Reklama

PIP sprawdza cudzoziemców. Na jakich zasadach pracują

Dlatego - dodał - PIP kładzie coraz większy nacisk na kontrolę legalności zatrudnienia cudzoziemców. "Mamy od nich dużo skarg. Kontrole pokazują, że cudzoziemcy mają stawki godzinowe niższe niż minimalna krajowa, czyli 30,50 zł" - wskazał Stanecki.

Przytoczył pracodawcę, który zatrudniał Ukraińców płacąc im głodowe stawki. “Napisał skargę na okręgowego inspektora i na mnie, w której wprost wskazał, że płacenie Ukraińcowi 4-5 zł za godzinę jest w jego ocenie w porządku i nie narusza godności ludzkiej” - informował Marcin Stanecki. Przypomniał, że wszystkich obowiązują przepisy wyznaczające minimalne wynagrodzenie. “Nie ma znaczenia, czy to jest obywatel Polski, Ukrainy czy jakiegokolwiek innego państwa" - podkreślił.

Okazuje się też, że cudzoziemcy często są zatrudniani na wynagrodzenie prowizyjne. Mają wpisane do umów bardzo rozbudowane systemy kar umownych - za każde spóźnienie czy za niewykonanie polecenia. Często też mają potrącane koszty za mieszkanie. "I tu jest kolejny problem - te miejsca czasami urągają ludzkiej godności" - powiedział inspektor.

Inspekcje PIP. Ukrócić nadużycia wobec cudzoziemców

W czerwcu weszła w życie ustawa o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom. Ma ona ograniczyć nadużycia, usprawnić procedury, zmniejszyć zaległości załatwiania spraw przez urzędy oraz zapewnić pełną informatyzację postępowań. To jeden z kamieni milowych przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy.

Państwowa Inspekcja Pracy przypomina, że do nowej ustawy przeniesiono dotychczasowe przepisy określające obowiązki podmiotu powierzającego pracę cudzoziemcowi. Polegają one na żądaniu od cudzoziemca przedstawienia przed rozpoczęciem pracy ważnego dokumentu uprawniającego do pobytu w Polsce oraz przechowywaniu kopii tego dokumentu.

Zgodnie z przepisami, w powiatowych urzędach pracy mają powstać punkty dla cudzoziemców. Wprowadzona została też pełna informatyzacja dotycząca procedury wydawania zezwoleń na pracę, począwszy od złożenia wniosku aż po odbiór decyzji w tych sprawach. Zaostrzono też sankcje za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców. Grozi za to grzywna od 3 tys. zł do 50 tys. zł.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »