Płaca minimalna w 2023 roku wyraźnie wzrośnie. Co proponuje rząd?
Rząd skłania się ku zaproponowaniu wzrostu płacy minimalnej do 3350 zł od 1 stycznia 2023 roku oraz do 3500 zł od 1 lipca 2023 roku. O mocny wzrost płacy minimalnej apelowały niedawno największe centrale związków zawodowych.
Wysokość płacy minimalnej uzgadniana jest na forum Rady Dialogu Społecznego. Jeśli rząd, związki zawodowe i organizacje przedsiębiorców nie porozumieją się w tej sprawie - rząd sam wyznacza jej wysokość.
Podstawą do negocjacji jest propozycja rządu, który przygotowuje ją w oparciu o zapisy ustawy o płacy minimalnej. Te zakładają, że podwyżka musi uwzględniać wzrost cen, w niektórych przypadkach wzrost gospodarczy i dodatkowo niekiedy specjalny wskaźnik korygujący. W tym roku rozpatrywane będą wszystkie trzy elementy. Obecna minimalna płaca wynosi 3010 zł brutto.
- Rząd skłania się ku zaproponowaniu wzrostu płacy minimalnej do 3350 zł od 1 stycznia 2023 r. oraz 3500 zł od 1 lipca 2023 roku - taką informację z posiedzenia Rady Dialogu Społecznego podał Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Do tej pory rząd przewidywał, że płaca minimalna w przyszłym roku wzrośnie o 7,8 proc. ze względu na wysoką inflację przewidzianą na przyszły rok.
Jednak GUS podał niedawno informację o tym, że w pierwszym kwartale przeciętna płaca wyniosła 6235,22 zł. Licząc rok do roku płace wzrosły o 9,7 proc.
Obecna minimalna płaca wynosi 3010 zł brutto (2363 zł netto) i jest ponad dwa razy niższa niż średnie wynagrodzenie.
W takiej sytuacji rządowa propozycja płacy minimalnej na przyszły rok powinna być ustalona na podstawie dwóch elementów: prognozy inflacji oraz dwóch trzecich realnego wzrostu gospodarczego.
Niedawno we wspólnym stanowisku NSZZ "Solidarność", Forum Związków Zawodowych i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zaapelowały do Ministerstwa Finansów o wyraźne podwyższenie minimalnego wynagrodzenia. Związkowcy oczekują zmian dla całej gospodarki narodowej, w tym także państwowej sfery budżetowej oraz emerytów i rencistów. Taki ruch miałby być odpowiedzią na wysoki poziom inflacji.
Związkowcy postulowali, żeby wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniósł nie mniej niż 13,41 proc, wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej nie mniej niż 20 proc., a wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę powinien wynosić od 1 stycznia 2023 r. nie mniej niż 16,28 proc. (o 490 zł), a od 1 lipca 2023 r. nie mniej niż 7,15 proc. (o 250 zł)