Rosnące koszty życia coraz większym wyzwaniem dla uchodźców z Ukrainy
Rosnące koszty życia stanowią coraz większe wyzwanie dla mieszkających i pracujących w Polsce Ukraińców. Eksperci rynku pracy zwracają uwagę, że zatrudnieni w Polsce przybysze z Ukrainy coraz mniej pieniędzy przekazują rodzinom, które pozostały w ojczyźnie, a więcej przeznaczają na wydatki i utrzymanie w Polsce.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Od 24 lutego do 27 lipca br. ponad 358 tys. uchodźców z Ukrainy dostało etat w Polsce (dane MRiPS). Większość oczywiście stanowiły kobiety.
Wzrost liczby Ukraińców, aktywnych zawodowo i przebywających w naszym kraju, potwierdzają dane Grupy Progres. Zwiększyła się grupa Ukrainek pracujących tymczasowo. Wzrosty odnotowano też w liczbie przepracowanych godzin - Ukraińcy pracują więcej niż rok wcześniej, a koszty ich życia nad Wisłą poszły w górę.
Od 24 lutego do 27 lipca br. granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 5 mln uchodźców (dane: Straż Graniczna). Były to głównie kobiety i dzieci. W analogicznym okresie do Ukrainy z Polski wyjechało łącznie ponad 3,17 mln osób. To może oznaczać, że na terenie naszego kraju przebywa ok. 2 mln Ukraińców. Wielu z nich zaczęło szukać pracy. Od wybuchu wojny zatrudnienie w Polsce znalazło ponad 358 tys. naszych wschodnich sąsiadów. Najwięcej osób rozpoczęło pracę w województwie mazowieckim (79 tys.), dolnośląskim (37,9 tys.), łódzkim (35,2 tys.), wielkopolskim (33,3 tys.). Najmniej - na wschodzie kraju. Ukraińcy pracują głównie w przetwórstwie przemysłowym, transporcie, gospodarce magazynowej oraz w działalności związanej z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi, a także w rolnictwie i budownictwie (dane MRiPS).
- Ukraińcy przyjeżdżający do nas przed wybuchem wojny, skupiali się na pracy, a zarobione środki wysyłali do rodziny w Ukrainie. Część z nich sprowadzała do siebie bliskich, gdy ich sytuacja materialna była stabilna. Obecnie w naszym kraju mieszka wiele kobiet z dziećmi, które podejmują zatrudnienie, bo np. kończy im się "poduszka" finansowa, a koszty życia ciągle rosną. Na ten wzrost wpływa inflacja, ale też liczba osób na utrzymaniu. Wcześniej pracownicy mieszkali w kwaterach zapewnionych przez pracodawcę i odkładali zarobione środki. Praca w Polsce była bardzo opłacalna, bo wiele wydatków ponosili w ojczyźnie. Obecnie dużą część z nich pokrywają w naszym kraju - tłumaczy Magda Dąbrowska, wiceprezes Grupy Progres.
- Biorąc pod uwagę sytuację finansową uchodźców, po wybuchu wojny, do Polski trafiały różne grupy, począwszy od tych z przysłowiową jedną walizką w dłoni, stanowiących większość, do tych, którzy zakładają w Polsce firmy, dokonując relokacji aktywów swoich ukraińskich przedsiębiorstw lub zakładając tu działalność gospodarczą. Obecnie sytuacja zawodowa osób z Ukrainy wskazuje na rosnącą skalę zatrudnienia, co daje niezwykle pozytywne rezultaty - stabilizację, realizację życiowych potrzeb, normalizację sytuacji materialnej. Dotyczy to również kobiet uchodźczyń i ich bliskich - mówi Andrzej Drozd, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Mimo że Ukraińcy w Polsce zarabiają więcej niż np. rok czy dwa lata temu, to utrzymanie nad Wisłą może stanowić dla nich coraz większe wyzwanie. Przypomnijmy: w 2020 r. minimalna stawka za miesiąc pracy wynosiła 2 720 zł. brutto (1876 do 1920 zł netto w zależności od ulg podatkowych). W 2022 r. najniższa krajowa to 3010 zł. brutto (ok. 2363 zł. na rękę). Do tego dochodzą rozmaite dodatki np. nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i rentowe, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, dodatki za wypełnianie obowiązków w porze nocnej oraz za staż pracy.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Warto tez pamiętać, że przeciętne miesięczne wydatki na 1 osobę w gospodarstwach domowych w Polsce osiągnęły w 2021 r. wartość 1 316 zł i były realnie wyższe o 3,5 proc. (nominalnie o 8,8 proc.) od wydatków z 2020 r. W tym roku ta kwota wzrośnie, bo sytuacja gospodarcza nie sprzyja oszczędzaniu. Według publikowanych co miesiąc danych GUS wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych w maju i czerwcu wyniósł odpowiednio: 13,5 proc. oraz 14,1 proc. w skali roku. Jak wynika z raportu NBP z najnowszymi prognozami wzrostu cen w Polsce, mocno drożeć będzie m.in. żywność. NBP szacuje, że w trzecim kwartale 2022 r. wzrost cen produktów spożywczych wyniesie 14 proc. w skali roku, w czwartym kwartale przyspieszy do 15,6 proc. NBP zakłada też, że średnioroczny wzrost cen energii ogółem (nie tylko dla gospodarstw domowych) wyniesie 33,9 proc. w 2022 r. Wiele zależeć będzie jednak od tego, do kiedy obowiązywać będzie tarcza antyinflacyjna.
***