Najnowsze, podane 19 lipca br., liczby GUS są m.in. takie: - W przedsiębiorstwach płace poszły w czerwcu w górę o 9,8 proc. rok do roku; - zatrudnienie wzrosło o 2,8 proc. Jedną z przyczyn tej sytuacji mogą być problemy z powrotem pracowników z Ukrainy, którzy mają utrudnione zarobkowanie nad Wisłą w związku z pandemią. Jak jeszcze wytłumaczyć skok wynagrodzeń?
W sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 2,8 proc. rok do roku i wyniosło 6359,30 zł, natomiast przeciętne miesięczne wynagrodzenie było wyższe o 9,8 proc. rdr i wyniosło 5802,42 zł brutto. Jak zaznaczają ekonomiści - płace rosną dużo szybciej niż oczekiwali ekonomiści. Średnia ich prognoz wynosiła zaledwie 9,3 proc. rdr, a prognozy wzrostu zatrudnienia oscylowały wokół 2,7 proc. rdr.
Wzrost płac analitycy GUS tłumaczą tak: - Spowodowane było to m.in. wypłatami premii kwartalnych, jubileuszowych, motywacyjnych, nagród rocznych, a także wynagrodzeń za nadgodziny, które obok wynagrodzeń zasadniczych również zaliczane są do składników wynagrodzeń.
Dodałbym do tego niechęć specjalistów do zmiany pracy podczas pandemii i ogólnego trendu "lepiej trzymać się tego, co mam, bo nie wiadomo jak będzie".
Z drugiej strony widać, że specjalistów zaczyna być taki niedobór, że spełniane są ich, czasem wygórowane, oczekiwania finansowe - stąd wzrosty wynagrodzeń. Co ciekawe, najbardziej poszkodowaną grupą na rynku pracy, w związku z pandemią są młodzi. Pisałem o tym podsumowując I kwartał na rynku pracy 2021.
Młodzi pierwsi tracili pracę i trudno im ją znaleźć, nabyć doświadczenia, odbyć staż, gdy biura były zajęte, ale rekrutacja odbywała się online. Młodzi nie się obyci z rekruterami, nie wiedzą jak się zaprezentować, lepiej wypadają "na żywo" niż online. Mam nadzieję, że ich sytuacja się niedługo poprawi, a pracodawcy dadzą szansę tym, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy. Z dobrych wiadomości mamy jeszcze tę, że w czerwcu 2021 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy spadła poniżej miliona osób i wynosiła 994 779 osób. Dla porównania, w maju bezrobocie było na poziomie 6,1 proc., a bezrobotnych było wtedy o 31 948 więcej niż teraz.
Teraz stopa bezrobocia wynosi 6 proc. Gdy zestawić dane o bezrobociu z zatrudnieniem widać już, że pracodawcy mają coraz większe wyzwanie, by znaleźć odpowiednich pracowników. Zatrudnienie w większych od mikrofirm przedsiębiorstwach (czyli zatrudniających powyżej 10 osób) wzrosło rok do roku o 2,8 proc. do 6 359,3 tys. osób - podał GUS. To o 21 tys. więcej niż w maju i o 173 tys. więcej niż w czerwcu 2020. Tak wysokie nie było od kwietnia 2020, a w porównaniu z okresem przed pandemią, czyli z czerwcem 2019 jest niższe już tylko o 35 tys. osób.
Na rynku pracy dziś wygrają bitwę o dobrego pracownika te firmy, które wyróżnią się tym, czego pracownicy szukają. Dobre pensje mają lub otrzymają, więc kolejnym ich oczekiwaniem jest firma, w której jest dobra atmosfera, odpowiednie warunki do rozwoju i wspierający szef. To kultura organizacyjna firmy dziś będzie decydować, czy będą do niej aplikować odpowiedni kandydaci. Tacy, którzy zostaną w firmie na dłużej i będą pracować z zaangażowaniem. A o to nam wszystkim dziś chodzi!
Rafał Glogier-Osiński
Country manager LMC Polska - firmy, która jest właścicielem aplikacji Praca Za Rogiem, systemu rekrutacyjnego Teamio oraz portalu do mierzenia kultury organizacyjnej Atmoskop.pl.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
