Setki tysięcy Polaków pracują bez umowy. Dominują dwie grupy
Prawie 350 tys. osób pracowało w ubiegłym roku "na czarno" - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Statystycy wyliczają, że zbiorowość osób pracujących w szarej strefie kurczy się i najczęściej dotyczy dwóch branż - remontów i robót ogrodniczo-rolnych.
"Liczba osób w wieku 15-89 lat, które w okresie od stycznia do grudnia 2022 r. wykonywały pracę nierejestrowaną (przynajmniej raz) wyniosła 342 tys" - informuje GUS prezentując wyniki tzw. badania modułowego BAEL (badanie aktywności ekonomicznej ludności). W stosunku do poprzedniego, objętego podobną obserwacją okresu (rok 2017) liczba pracujących "na czarno" zmniejszyła się o ponad 60 proc.
Dane GUS oznaczają, że choć szara strefa ma się w Polsce wciąż bardzo dobrze, to jednak jej zasięg systematycznie maleje. Tak czy inaczej, najnowsze dane wskazują, że ok. 2 proc. aktywnej zawodowo populacji pracuje w szarej strefie, choć oczywiście nie musi to być jedyne zajęcie (w większości przypadków jest zajęciem dodatkowym).
Kto w Polsce pracuje "na czarno"? Najczęściej są to ekipy remontowe. Drugą branża są prace rolne. GUS wymienia jeszcze kilka zajęć, które już tradycyjnie wykonywane są często w szarej strefie (usługi transportowe, opiekuńcze, kosmetyczne i fryzjerskie).
Wykres. Struktura pracujących w szarej strefie według wybranych rodzajów ostatnio wykonywanej pracy (źródło: GUS)
"Analizując poziom wykształcenia osób wykonujących pracę nierejestrowaną w 2022 r. dwie najliczniejsze grupy (po 29,2 proc.) stanowiły osoby z wykształceniem policealnym lub średnim zawodowym/branżowym oraz z wykształceniem zasadniczym zawodowym/branżowym" - taka konkluzja GUS nie powinna dziwić, w końcu najbardziej potrzebne są usługi fachowców.
Warto jednak zwrócić uwagę, że aż 17,5 proc. badanych pracujących "na czarno" w 2022 roku miało wykształcenie wyższe. Oczywiście nie musieli oni pracować w szarej strefie w wyuczonym zawodzie.
Wykres. Struktura pracujących w szarej strefie według poziomu wykształcenia
Z wyników badania przeprowadzonego w 2022 r. wynika, że podobnie jak w 2017 r. praca nierejestrowana dla większości osób miała charakter pracy dodatkowej, przy czym w roku 2022 udział tej grupy w całej zbiorowości pracujących w szarej strefie istotnie wzrósł (w 2022 r. stanowił 66 proc., a w 2017 r. 52,3 proc.). Jednak dla około 1/3 tej zbiorowości (dla 34,0 proc. wszystkich pracujących w szarej strefie, tj. 116 tys. osób), praca ta stanowiła pracę główną - informuje GUS.
Państwowa Inspekcja Pracy w 2022 roku przeprowadziła prawie 20 tys. kontroli legalności zatrudnienia. Efekt? w Ponad 40 proc. kontrolowanych firm stwierdzono nieprawidłowości. Nadużycia dotyczyły najczęściej niezgłoszenia pracownika do ubezpieczeń społecznych i braku pisemnej umowy o pracę.
Przypomnijmy, że praca w szarej strefie oznacza unikanie płacenia podatków czy składek ubezpieczeniowych (pracownik nie może liczyć na ubezpieczenie społeczne, mając problem w sytuacji choroby czy wypłacenia emerytury). Za to właśnie grożą grzywny nakładane najczęściej na pracodawców. Są oczywiście także sytuacje, w których pracę świadomie podejmuje osoba zarejestrowana jako bezrobotna i korzystająca w związku z tym ze świadczeń społecznych. To także złamanie prawa.
***