Gwiazdowski mówi Interii. Odc.: 35. Czy powinniśmy zakazać grillowania?
- Dzisiaj będzie tak luzacko, pod piwko. Bo dzisiaj jest 2 maja, czyli święto grillowania. Przypomina mi się od razu bardzo trudny temat z tym związany: jak to jest z tym świętowaniem, z tymi długimi weekendami dla polskiej gospodarki? Większość ekonomistów mówiła, że gospodarka ponosi stratę. Jako że ja jestem nieprawomyślny, ciągle mówiłem, że jest na odwrót. Najważniejsze jest jednak coś innego – zauważa Robert Gwiazdowski w najnowszym odcinku podcastu video „Gwiazdowski mówi Interii”.
- My musimy pracować dłużej, jeśli chodzi o lata naszego życia. Jeżeli musimy pracować dłużej, nie do 65 roku życia, tylko 70, może 75 roku życia, to takie długie weekendy w trakcie roku nam generalnie pomagają zachować formę, żeby móc więcej lat w sumie pracować. Ale to jeszcze nie wszystko. Jeżeli mamy taki długi weekend to nie tylko odpoczywamy, żebyśmy mogli dłużej pracować, ale też właśnie wydajemy i PKB nam rośnie - dopowiada Gwiazdowski. - To jest takie zagadnienie pod piwko, którego nie wolno reklamować - dodaje.
Gwiazdowski wskazuje, że niedawno wybuchła "awantura dzika wśród obrońców praworządnego państwa, w którym przecież nie można obchodzić przepisów prawa, o jakąś reklamę piwa w internecie".
- Reklama piwa to ja rozumiem konkretne piwo, a czy samo piwo bez konkretnej marki, czy to też jest reklama? Ja to generalnie za piwem nie przepadam, wolę wino. Wiem że są tacy, którzy chcieliby, żebyśmy tego piwa nie pili i tego wina może też nie, bo się generalnie rozpijamy. A powinniśmy żyć w trzeźwości. No bo picie jest szkodliwe. Dla nas jest szkodliwe. Oni wiedzą lepiej. Ci, którzy wiedzą lepiej co jest dla nas dobre, to mają tę przewagę wiedzy, mocnej wiary w to, że wierzą co jest dla mnie lepsze niż ja sam - mówi felietonista Interii Biznes.
To święto grillowania, czyli flagi - podkreśla Gwiazdowski - ma jeszcze jeden wymiar.
Przypomina, że 2 maja mija termin składania "donosów podatkowych", czyli deklaracji podatkowych za 2022 r. - I to nie było święto podatnika - dodaje.
Część podatników - mówi Gwiazdowski - dzięki "nieładowi podatkowemu" wprowadzonemu przez Polski Ład miała nadpłatę. - Więcej osób miało nadpłatę, bo żeby otrzeć łzy nieszczęśnikom, którzy myśleli na początku roku, że będą musieli zapłacić więcej, zmieniono przepisy i w sumie musieli zapłacić mniej. I teraz im urząd skarbowy odda. Do ostatniego momentu zwlekali tylko ci, którzy muszą dopłacić. Teraz przynajmniej mogą pogrillować, zrelaksować się tym nieszczęściem, ile to oni musieli zapłacić, żeby urząd skarbowy nic im już więcej nie zabierał za ten poprzedni rok. To jest związane ściśle z kwestią sporów politycznych o podatki - kontynuuje Gwiazdowski. Przypomina też, że gdyby zrezygnować z progresji podatkowej, to w ogóle nie trzeba by składać zeznać podatkowych. Gdyby nie było progresji, to podatek byłby pobierany u źródła.
- Ciekawe jest to, że ci którzy uważają, że nie powinniśmy pić, uważają że powinna być progresja podatkowa. Przy czym to nie jest jedyna koincydencja jeśli chodzi o sposób patrzenia na rzeczywistość. Ci sami, którzy uważają że nie powinniśmy pić, to uważają też, że nie powinniśmy grillować. Przy grillowaniu wydziela się CO2, więc palenie jakiś ognisk w ogródkach to - proszę państwa - nie jest mile widziane. A już największe nieszczęście to grillowanie mięsa. Jest to złe nie tylko, że się grilluje i wydziela przy tym CO2, ale dlatego, że najpierw to mięso wydziela samo z siebie metan. I to jest szkodliwe dla środowiska. I pojawiają się sugestie, że może należy w ogóle zaniechać hodowli mięsa na grilla. No i ci którzy są za progresją podatkową, przeciwko piciu alkoholu nie mówiąc o jego reklamie, są też przeciwko hodowli mięsa. Taki ciąg myślowy - mówi Gwiazdowski w autorskim podcaście video.
- Jeżeli mamy nie jeść tego mięsa, to coś jeść musimy. Najlepiej by było gdybyśmy jedli takie produkty organiczne. (...) Chodziłoby o to, żebyśmy samą tę papryczkę jedli. Oni po prostu wiedzą lepiej co jest dla nas dobre. To jest też okazja do przemyśleń na temat budowania świata przyszłości, tego cudownego świata przyszłości - wskazuje felietonista.
Więcej w najnowszym odcinku podcastu video "Gwiazdowski mówi Interii".