Byli szefowie NBP poręczają ws. KNF
"Udzielamy osobistego poręczenia każdej z siedmiu osób, którym Prokuratura Regionalna w Szczecinie postawiła 6 grudnia 2018 roku zarzuty w śledztwie dotyczącym niedopełnienia obowiązków przez pracowników Komisji Nadzoru Finansowego. Postawione im zarzuty uważamy za nieuprawnione i niesłuszne" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, Leszka Balcerowicza i Marka Belkę.
Byli szefowie Narodowego Banku Polskiego uważają zatrzymanie Andrzeja Jakubiaka, Wojciecha Kwaśniaka i grupy ich współpracowników z KNF za drastyczne naruszenie elementarnej sprawiedliwości.
"Urzędnicy ci wykryli nadużycia w SKOK Wołomin, a następnie rzetelnie i z poświęceniem współpracowali z organami prokuratorskimi na każdym z wcześniejszych etapów postępowań, doprowadzając do wykrycia sprawców, za co Pan Wojciech Kwaśniak zapłacił wysoką cenę stając się ofiarą brutalnego zamachu na życie" - czytamy w oświadczeniu byłych szefów NBP.
"Nałożony przez prokuraturę obowiązek wniesienia w krótkim terminie kwot po 100 000 i po 200 000 zł nałożony na urzędników państwowych, którym równocześnie uniemożliwia się wykonywanie pracy zawodowej pozbawiając ich źródła dochodów, to dodatkowa i nieuzasadniona represja wobec tych osób i ich rodzin. Te działania wpisują się negatywnie w trwający od kilku lat proces destrukcji służby cywilnej i kadry urzędników państwowych, będącej podstawą sprawnego funkcjonowania urzędów i instytucji nowoczesnego państwa" - czytamy.
"W zaistniałej sytuacji udzielamy osobistego poręczenia każdej z siedmiu osób, którym Prokuratura Regionalna w Szczecinie postawiła 6 grudnia 2018 roku zarzuty w śledztwie dotyczącym niedopełnienia obowiązków przez pracowników Komisji Nadzoru Finansowego. Postawione im zarzuty uważamy za nieuprawnione i niesłuszne. Ufamy, że niezależny sąd uchyli nieuzasadnione postanowienia prokuratury. Jeśliby jednak zdaniem sądu jakaś forma środka zapobiegawczego miała znaleźć zastosowanie, wyrażamy nadzieję, że nasze osobiste poręczenie okaże się wystarczające" - napisali Hanna Gronkiewicz-Waltz. Leszek Balcerowicz i Marek Belka.