Jakie technologie zdecydują o biznesie (przemyśle) jutra?

Tempo zmian technologicznych jest coraz szybsze, nieprzewidywalne i bezprecedensowe. Jak uznali eksperci Światowego Forum Ekonomicznego w raporcie Future of Jobs, wkroczyliśmy już w czwartą rewolucję przemysłową.

Artykuł z ekspozycją partnera

Wykorzystanie postępu technologicznego pozostaje dla firm kluczowym czynnikiem umożliwiającym dostęp do nowych możliwości lub ewolucji modelu operacyjnego. Niektóre sektory technologiczne przyciągają znaczne inwestycje, ponieważ firmy dążą do cyfrowej i bardziej zrównoważonej przyszłości.

Postęp w dziedzinie sztucznej inteligencji, czujników, silników, automatyki, i materiałów zmieni sposób dostarczania produktów i usług. Nastąpi transfer talentów technologicznych do firm zajmujących się budową, obsługą i konserwacją zaawansowanych robotów. Właśnie skala tych zmian - wzrost mocy obliczeniowej, przepustowości i zaawansowanie analityczne - otwierają drzwi dla nowych innowacji, firm i modeli biznesowych.

Reklama

Średnio ponad jedna trzecia umiejętności potrzebnych w większości zawodów dziś nie jest jeszcze uważana za kluczową dla danego stanowiska. Rozwój w dotychczas rozłącznych dziedzinach, takich jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe, robotyka, nanotechnologia, druk 3D oraz genetyka i biotechnologia, wzajemnie się napędza i wzmacnia.

Wszystko, co można zmierzyć

I tak, różnego rodzaju interfejsy, czujniki i aplikacje będą ewoluować w miarę jak mobilne urządzenia zaczną dominować w łączności internetowej. Do 2025 roku dostęp do łączności mobilnej może uzyskać dodatkowo 4,3 miliarda ludzi. Także uczenie maszynowe i interfejsy użytkownika, takie jak technologia rozpoznawania mowy i gestów, będą rozwijać się w celu zwiększenia wydajności lub całkowitego wyeliminowania niektórych prac wymagających wiedzy. Z kolei Goldman Sachs zakłada, że branża wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości stanie się rynkiem o wartości 80 mld dolarów do 2025 roku.

Dziś już ponad 9 miliardów urządzeń jest podłączonych do Internetu, ale szacuje się, że liczba ta wzrośnie do prawie 1 biliona w ciągu następnej dekady. Organizacje będą musiały zmierzyć się z monitorowaniem i zabezpieczaniem produktów, systemów, urządzeń, a nawet ludzi.

Czas na kwant

Niebawem rozwinie się też zapewne technologia komputerów kwantowych. Obiecuje ona dostęp do praktycznie nieograniczonej mocy obliczeniowej i ogromnych zbiorów danych, a także ogromny skok przepustowości przy niskich kosztach. Dzięki temu testowanie, uruchamianie i skalowanie innowacji stanie się jeszcze tańsze i łatwiejsze. Wynikające z tego przyspieszenie innowacji oznacza, że firmy mogą spodziewać się większej liczby zakłóceń z większej liczby źródeł w mniejszych odstępach czasu. Scentralizowane funkcje strategiczne i innowacyjne w firmie nie mogą liczyć na samodzielne dotrzymanie kroku tym zmianom. Firmy będą musiały w znacznie większym stopniu zaangażować się w sieci poza swoimi organizacjami.

Technologie kwantowe tzw. drugiej generacji jeszcze do niedawna pozostawały głównie w sferze rozważań czysto akademickich. W ostatnich latach obserwujemy jednak gwałtowny rozwój technik eksperymentalnych, dzięki którym możemy kontrolować efekty kwantowe na poziomie nawet pojedynczych atomów. Pociąga to za sobą opracowywanie nowatorskich zastosowań i produktów opartych na subtelnych efektach kwantowych oraz coraz większe zainteresowanie ze strony biznesu. Przemysł kwantowy powstaje na naszych oczach i wszystko wskazuje na to, że najbliższe lata będą przypominały okres rewolucji przemysłowej końca XIX, początku XX wieku i fundamentalnych zmian społecznych z tym związanych.

Przyszłość to szybkość i dane

Firma McKinsey szacuje, że 70 procent firm będzie stosować hybrydowe lub wielochmurowe technologie, narzędzia i procesy zarządzania.

Przy czym oczekuje się, że prędkości te będą nawet 100 razy szybsze przy 40-krotnie mniejszych opóźnieniach. Do 2024 r. ponad 50 proc. kontaktów będzie wspomaganych przez algorytmy mowy, słowa pisanego lub wizji komputerowej sterowane przez AI, podczas gdy globalne roczne tworzenie danych ma wzrosnąć do ponad 180 zettabajtów do 2025 r., w porównaniu z 60 zettabajtami w 2020 r. Będzie to wymagało oczywiście specjalistycznych systemów.

Zarządzanie dostępem

Wszystkie urządzenia mobilne biorące udział w komunikacji muszą być zarządzane i odpowiednio chronione. Systemem wspomagającym te funkcje jest np. Plus FAMOC. Umożliwia on zdalne zarządzanie firmowymi urządzeniami mobilnymi opartymi o zróżnicowane systemy operacyjne, jak choćby Android czy iOS. Dzięki niemu pracownicy mają zapewniony ciągły dostęp do służbowych danych, a kadra zarządzająca zachowuje pełną kontrolę nad tym, kto i w jaki sposób korzysta z firmowych zasobów. Platforma przeznaczona jest dla każdego przedsiębiorcy. Od instytucji finansowych i rządowych zatrudniających tysiące pracowników, po średnie i małe firmy, których pracownicy pracują w terenie lub są rozproszeni w wielu oddziałach.

Artykuł z ekspozycją partnera

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »