Nowy król drożyzny. Zdetronizował masło i czekoladę
O 300 proc. w ciągu dwóch lat - tyle na świecie zdrożał sok pomarańczowy - wynika z danych międzynarodowej firmy brokerskiej eToro. Podwyżkę zanotowano również w Polsce. Z danych portalu dlahandlu.pl wynika, że w ciągu dwóch lat waha się ona od 65 do nawet 90 proc. i jest większa niż niedawny wzrost cen masła i czekolady.
Portal dlahandlu.pl gromadzi m.in. dane dotyczące cen produktów. Wynika z nich, że cena litra soku pomarańczowego osiąga obecnie w naszym kraju wartość 8,00 zł. Przed rokiem trzeba było za niego zapłacić najwyżej 5 zł 50 gr, a dwa lata temu średnia cena soku wynosiła 4 zł 15 gr - niemal połowę mniej niż teraz.
Problem nie dotyczy tylko Polski. Na światowych giełdach cena soku osiągnęła w minionym tygodniu wielkość 5,3 dolara za funt, czyli za niespełna pół kilograma (0,45 kg). To trzykrotnie więcej niż dwa lata temu. Po raz pierwszy wielkość ta została osiągnięta we wrześniu 2024 r. “W ostatnich 12 miesiącach cena opcji na sok pomarańczowy wzrosła o blisko 28 proc.” - informuje eToro.
“Główną przyczyną tak wysokich cen jest spadek globalnych zbiorów pomarańczy. Za spadkiem produkcji stoją problemy pogodowe i choroby roślin” - wyjaśnia międzynarodowy broker. Przypomina, że w Brazylii odpowiadającej za 70 proc. światowej produkcji soku, plony ograniczyła dotkliwa susza i rozwój tzw. choroby zazielenienia cytrusów.
Zakłócenia pogodowe, m.in. zjawisko El Niño, dotknęły też producentów soku w Meksyku, gdzie zbiory spadły o 11 proc. i w Stanach Zjednoczonych - spadek o 6 proc. Problemy w USA odczuli m.in. plantatorzy z Florydy. W październiku, przed uderzeniem huraganu Milton, amerykański Departament Rolnictwa prognozował spadek zbiorów o 16 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Byłby to najgorszy wynik od 1933 roku.
W polskich sklepach, w ciągu ostatnich dwóch lat, podwyżka wyniosła średnio 66 proc. “To znacznie mniej niż wzrost cen na rynkach światowych, więc niewykluczone, że ceny w Polsce mogą nadal rosnąć” - zapowiada eToro. Wskazuje, że alternatywą dla drogiego soku pomarańczowego bywał sok jabłkowy. “Jednak i ten napój drożeje z powodu rosnących cen jabłek, wywołanych niesprzyjającymi warunkami pogodowymi” - czytamy na portalu brokera.
Eksperci nie wróżą szybkiej poprawy sytuacji. Wskazują na niskie zapasy pomarańczy i długi proces dojrzewania nowych drzew. Wynosi on od 4 do 15 lat. Liczą na wykorzystywanie przez plantatorów nowych preparatów chroniących drzewa przed chorobami.
Jeszcze niedawno królem drożyzny była w Polsce kostka masła. Między listopadem a grudniem jej cena wzrosła średnio o 11 proc. A w porównaniu z listopadem ubiegłego roku, trzeba za nią płacić o 35 proc. więcej. Przez rosnące ceny kakao drożeje też czekolada. W ciągu dwóch lat tabliczka mlecznej z orzechami podrożała w sklepach o 80 proc.