Plantatorzy załamani. KE wprowadza ograniczenia w stosowaniu pestycydów
Unijne ograniczenia dotyczące poziomu acetamiprydu w porzeczkach uderzają w plantatorów i przetwórców. Po 19 sierpnia nawet soki i mrożonki z przekroczeniem normy będą wycofywane z obrotu – alarmują branżowe organizacje.
Acetamipryd to popularny środek owadobójczy stosowany do ochrony owoców przed szkodnikami. Był stosowany m.in. do uprawy porzeczek, jednak z związku z ograniczeniami narzuconymi przez Unię Europejską został niemal wycofany z użycia.
Jak podaje portal WP Finanse, nowe przepisy, wynikające z rozporządzenia Komisji 2025/158, zakładają, że poziom acetamiprydu w porzeczkach nie może przekroczyć 0,01 mg/kg. Do tej pory możliwe było stosowanie do 2 mg/kg.
Z powodu ograniczeń zakłady przetwórcze i sklepy nie mogą przyjmować owoców od plantatorów, którzy wcześniej stosowali środek. Po 19 sierpnia również mrożonki i soki zagęszczone nie będą mogły posiadać acetamiprydu w ilości określonej przez rozporządzenie KE. 16 organizacji producentów i przetwórców owoców zwróciło się do Dyrekcji Generalnej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności (SANTE) z prośbą o przedłużenie wspomnianego okresu o 24 miesiące, jednak wniosek ten został rozpatrzony negatywnie.
"Wiemy, że tegoroczny sezon zbioru czarnych porzeczek jest trudny, nie tylko ze względu na straty wynikające z częściowego wymrożenia plantacji, ale także z uwagi na problemy z drastycznym ograniczeniem, a praktycznie z wyeliminowaniem pozostałości acetamiprydu w owocach i ich przetworach" - podkreślił w rozmowie z portalem sadyogrody.pl Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków.
W związku z tą sytuacją Krajowa Unia Producentów Soków oraz Krajowe Stowarzyszenie Producentów Owoców i Warzyw apelują do producentów o uważne sprawdzanie zawartości środka w kupowanych owocach. "Dodatkowo jesteśmy zaniepokojeni rozpowszechnianiem i propagowaniem informacji o bezproblemowym skupie i akceptacji owoców, z których otrzymane produkty za półtora miesiąca nie będą zgodne z przepisami i nie będą miały prawa być w obrocie handlowym. Zdecydowanie potępiamy bezrefleksyjne upowszechnianie informacji o braku konieczności weryfikacji skupowanych porzeczek w zakresie poziomów pozostałości środków ochrony roślin, a wręcz namawianie do skupowania porzeczek z wysokim poziomem pozostałości acetamiprydu" - czytamy.