Powstaje fundusz zarządzający ryzykiem produkcji rolnej
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) tworzy Fundusz Ochrony Rolnictwa. Zgromadzone w nim środki zostaną przeznaczone na pomoc rolnikom, którzy nie otrzymali pieniędzy od niewypłacalnych kontrahentów. Zgodnie z projektem ustawy, fundusz będzie finansowany przez odbiorców płodów rolnych, m.in. przez skupy. Ma on zostać przyjęty przez rząd w tym kwartale.
Obowiązujące przepisy, m.in. ustawa z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, nie gwarantują rolnikom odzyskania zaległych płatności za dostarczone produkty w sytuacji niewypłacalności skupu.
Odzyskanie pieniędzy nie zawsze jest możliwe w wyniku postępowania upadłościowego. Dzieje się tak - informuje MRiRW - mimo, iż w świetle przepisów należności rolników z tytułu umów o dostarczenie produktów należą do pierwszej kategorii należności podlegających wypłatom z funduszów masy upadłości. Rolnicy nie mogą się też ubezpieczyć od upadłości skupów, bo unijne przepisy nie przewidują dopłat do składek ubezpieczenia od ryzyka upadłości firm skupujących od nich produkty.
Aby zaradzić problemowi, resort postanowił utworzyć Fundusz Ochrony Rolnictwa. Zgodnie z założeniami projektu ustawy, w skład funduszu wejdą firmy prowadzące skup, przechowywanie, obróbkę, przetwarzanie lub pośrednictwo w odsprzedaży produktów rolnych. Resort rolnictwa proponuje, aby pieniądze na fundusz były gromadzone na wyodrębnionym rachunku bankowym administrowanym przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
Fundusz ma być gwarancją uzyskania przez rolników wsparcia w sytuacjach niewypłacalnych kontrahentów. Po ogłoszeniu upadłości firmy skupującej płody rolne, po przejęciu wierzytelności, zadaniem funduszu będzie dochodzenie roszczeń od niewypłacalnego podmiotu na drodze prawnej. Ponieważ taki proces może trwać latami, poszkodowani rolnicy otrzymają rekompensaty wcześniej. Dzięki wypłatom będą mogli kontynuować swoją produkcję i spłacać zobowiązania.
Obietnica powstania funduszu została zawarta w Polskim Ładzie dla wsi i jest odpowiedzią rolników na apele o utworzenie podmiotu, z którego będą wypłacane pieniądze za płody rolne, jeśli firma skupująca stanie się niewypłacalna. Takim przykładem jest przedsiębiorstwo z województwa lubelskiego, które jest winne dostawcom owoców i warzyw prawie 74 mln złotych. Jej właścicielowi prokuratura postawiła 35 zarzutów. Podobne problemy mają dostawcy do niektórych mleczarni czy skupów zbóż.
Ewa Wysocka