Właściciele sadów i winorośli dostaną dopłaty. Kwota dla Polski idzie w miliony
Komisja Europejska przydzieliła Polsce 37 mln euro na pomoc dla rolników dotkniętych kwietniowymi przymrozkami i gradobiciem. O dopłatach poinformował w środę minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Wypłaty mają zostać dokonane do 31 stycznia 2025 roku.
Podczas konferencji prasowej szef MRiRW wskazał, że KE z rezerwy rolnej przydzieliła Polsce 37 mln euro na wsparcie dla właścicieli sadów i winorośli. Chodzi o te osoby, których plantacje zostały zniszczone w wyniku kwietniowych przymrozków i gradobicia. Ich problemy opisywaliśmy m.in. tutaj.
Ogółem KE, przy zgodzie państw członkowskich, zdecydowała się przeznaczyć 77 mln euro z rezerwy rolnej na wsparcie rolników z sektorów owoców, warzyw i wina w Austrii, Czechach i Polsce, którzy ostatnio ucierpieli z powodu niekorzystnych zjawisk klimatycznych. Wiosną tego roku Czechy, część Austrii i część Polski dotknęły bezprecedensowe przymrozki, które po wyjątkowo łagodnych temperaturach w marcu miały znaczny wpływ na sady i winnice. Dodatkowe szkody zostały spowodowane w Polsce przez gradobicie.
Minister Siekierski dodał, że Austria otrzymała na ten cel 10 mln euro, a Czechy 15 mln euro. Siekierski zaznaczył również, że Polska ma prawo powiększyć kwotę pomocy o środki budżetowe, które - jak wskazał - mogą wynieść nawet 200 proc. wsparcia unijnego.
Minister poinformował, że "obecnie trwa jeszcze szacowanie strat, ale do 31 października powinno zostać ono zostać zakończone" Jak dodał, "do 31 stycznia 2025 roku będziemy mogli wypłacać tę kwotę dla poszkodowanych".
Kwoty, które trafią na konta plantatorów, będą zależały od poziomu ostatecznych strat wysokości wsparcia z budżetu państwa. W jego opinii straty mogą być znacznie większe niż przewidywana wartość wsparcia, którą szacuje się na ok. 450 mln zł.
Władze krajowe pomoc przyznaną przez KE rozdzielą bezpośrednio między rolników. Austria, Czechy i Polska będą musiały powiadomić KE o kryteriach stosowanych do obliczania pomocy indywidualnej oraz działaniach podjętych w celu uniknięcia zakłócenia konkurencji.
Uczestniczący w konferencji wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował, że działający przy MRiRW zespół ds. monitorowania rynków rolnych koncentruje się obecnie na sytuacji na rynku zbóż.
"Chodzi o to, by resort miał bieżącą informację na temat tego, jak wyglądają zbiory w poszczególnych regionach kraju, jak przebiega tranzyt zbóż z Ukrainy, jakie są wyniki eksportu" - mówił. Dodał, że do końca czerwca z Polski wyeksportowano 12,5 mln ton zbóż, dzięki czemu rolnicy mają miejsce na tegoroczne plony.
Na dopłaty do skupu zbóż z ubiegłorocznych zborów przeznaczono 2,1 mld zł.