Dolar poniżej psychologicznej granicy. Złoty kontynuuje rajd
W poniedziałek po południu kurs dolara przekroczył psychologiczną granicę 4 zł - przed godziną 18 należało za niego zapłacić 3,98 zł. W parze z innymi największymi walutami złoty również się umocnił - euro kosztowało 4,35 zł, zaś frank szwajcarski 4,50 zł.
Złoty zyskał na wartości w ciągu dnia. Jeszcze w poniedziałkowy poranek za euro należało zapłacić o 3 grosze więcej (4,38 zł), zaś szwajcarska waluta kosztowała 4,54 zł - o 4 grosze więcej.
W stosunku do dolara złoty kontynuował trend wzrostowy - przed weekendem cena wynosiła 4,03 zł, dziś rano - 4,01 zł, zaś popołudniowe notowania wskazały "trójkę" z przodu".
"Umocnienie złotego trwa, chociaż na EURUSD nie doszło do złamania oporu przy 1,0945. Dobry klimat wokół polskich aktywów wciąż się utrzymuje. Jutro poznamy dane GUS o produkcji przemysłowej i płacach, z kolei w środę o produkcji budowlano-montażowej i sprzedaży detalicznej. Lepsze dane mogłyby pokazać, że gospodarka może uniknąć głębszego spowolnienia w 2024 r. i 'wytłumaczyć' dzisiejszy ruch na złotym - skomentował notowania złotego Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
"Niewykluczone jednak, że druga połowa tygodnia może skłonić do realizacji zysków, jeżeli takowa pojawi się na globalnych rynkach przed czwartkowym Świętem Dziękczynienia w USA, a po zapiskach Fed w środę wieczorem" - dodał.
Jak zauważył Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych w Cinkciarz.pl, złoty jest obecnie jedną z najmocniejszych walut świata.